08-24-2011, 02:22 PM
Witam.
Pod koniec lipca wykopałem kilka sosen górskich o których pisałem w innym temacie. Korzenie były nie ruszane i wsadzone do donic z jak największą ilością ziemi i uzupełnione mieszanką ziemia + piasek + lava + trochę mikoryzy dla zmniejszenia stresu po przesadzeniu etc.
Jak na razie nic się z nimi nie dzieje. Wiem, że musi minąć dużo czasu zanim będę wiedział, że się przyjęły.
Chciałbym skierować pytanie do osób bardziej doświadczonych jeśli chodzi o sosny. Zależy mi bardzo, żeby przeżyły a że okres w którym je pozyskałem był mało korzystny to chciałbym zwiększyć szanse na przyjęcie jeżeli jest taka możliwość.
Poniżej zamieściłem zdjęcia dwóch przykładowych sosen i zdjęcia pędów. Wiem, że po pozyskaniu nie powinno się z nimi nic robić przez okres około dwóch lat. Ewentualnie praca nad zagęszczaniem.
Czy na jesień można przyciąć te długie nowe pędy? Bo czytałem, że jesienią można to robić przy kosodrzewinie ale chodzi mi o ten konkretny przypadek po pozyskaniu. Pędy mają długość > 10 cm. Czy usunięcie ich 'odciąży' roślinę i zwiększy szansę na przeżycie czy tylko bardziej zaburzy równowagę?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie.
Pod koniec lipca wykopałem kilka sosen górskich o których pisałem w innym temacie. Korzenie były nie ruszane i wsadzone do donic z jak największą ilością ziemi i uzupełnione mieszanką ziemia + piasek + lava + trochę mikoryzy dla zmniejszenia stresu po przesadzeniu etc.
Jak na razie nic się z nimi nie dzieje. Wiem, że musi minąć dużo czasu zanim będę wiedział, że się przyjęły.
Chciałbym skierować pytanie do osób bardziej doświadczonych jeśli chodzi o sosny. Zależy mi bardzo, żeby przeżyły a że okres w którym je pozyskałem był mało korzystny to chciałbym zwiększyć szanse na przyjęcie jeżeli jest taka możliwość.
Poniżej zamieściłem zdjęcia dwóch przykładowych sosen i zdjęcia pędów. Wiem, że po pozyskaniu nie powinno się z nimi nic robić przez okres około dwóch lat. Ewentualnie praca nad zagęszczaniem.
Czy na jesień można przyciąć te długie nowe pędy? Bo czytałem, że jesienią można to robić przy kosodrzewinie ale chodzi mi o ten konkretny przypadek po pozyskaniu. Pędy mają długość > 10 cm. Czy usunięcie ich 'odciąży' roślinę i zwiększy szansę na przeżycie czy tylko bardziej zaburzy równowagę?
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam serdecznie.