Przedstawiam wam moją kolejną oliwke. Ten egzemplarz to moja najwieksza oliwka. Pierwsze zdjecie jeszcze przed wykopaniem.
Kolejne zdjęcie to już po wykopaniu w pojemniku tymczasowym.
Trzecie zdjęcie roślina dwa lata po wykopaniu już po dwóch formowaniach. Nie jest to absolutnie skończona roślina, wymaga jeszcze conajmniej dwóch lat formowania, ale zdecydowałem się ją wam pokazać aby przedyskutować pare rzeczy.
Pierwsza rzecz to doniczka. Ta w której jest obecnie to poprostu jedyna doniczka jaką miałem w którą się nieściła roślina. Wirtualne propozycje are very welcome.
Druga rzecz to prawa strona nasady pnia. Jest tam bulwiaste zgrubienie. Początkowo myślałem zrobić w tym miejscu martwe drewno, ale pokazały sie nowe przyrosty i wpadł mi do głowy pomysł o wersji z dwoma pniami( ojciec i syn). Co o tym sądzicie?
Trzecia rzecz to sam pień. Tak jak teraz wygląda czyli kora i parę sęków to jak to mówił Kevin Wilson nudne drzewo, nic się nie dzieje itd. Myślałem aby zrobić duże partie martwego drzewa z dziuplami i jinami ale wacham się. Mnie się podoba ten nudny pień a martwe zawsze zdąrze zrobić.
Czekam na wasze opinie.
Pozdrawiam
fvet
Fajna rzecz ale faktycznie to dopiero początek.
Nie wiem czemu się tłumaczysz z powodu donicy przeciez na tym etapie nie jest wogole potrzebna jakaś specjalna donica.
Jasne jest to, że jestem o wiele mniej doświadczony od Ciebie :wink: , ale czy nie uważasz, że aktualnie drzewko potrzebuje po prostu rosnąć i może lepszy byłby jakiś większy pojemnik; jeszcze na rok lub 2. Gałązki sa póki co nieproporcjonalnie cienkie w stosunku do słusznego pnia.
Dodam, że nigdy nie miałem oliwki i nie znam sie na nich i moze nie wymagają aż tyle miejsca.
2 pnie - mnie się podoba, ale to juz wogołe wymaga kilka lat na dobry poczatek
Martwe drewno - na tym etapie mogłoby wspomoc atrakcyjność drzewka. Tzn. jeśli zamierzasz co chwilę uszczykiwać pędy i starać się, aby oliwka wygladała cały czas ładnie, to jest to dobre wyjście, bo na efekty pogrubienia poczekasz długo. Jeśli obierzesz inną drogę - wtedy odłożyłbym frezowanie.
Mysle tak Radek szuka donicy bo bonsai to mysl przyszlosciowa im wiecej propozycji tym wiekszy wybor(watpie zeby myslal o nasadzeniu w docelowke na teraz),dwa pnie mi osobiscie nie pasuja nie wiem dlaczego , ale tak jak sam mi mowiles ze jak sie patrzy na drzewo to musi wszystko grac nic nie moze kuc w oczy!!!, mnie drugi pien kuje w oczy.martwe drewno tak ale w sezonie , wypusci nowe przyrosty pokaze nowe mozliwosci wtedy zdecydujesz. Co do przyrostow jak na oliwke uwazam ze sa spore, grubosc galazek zgubi sie w gaszczu zieleni.a nad donica pomysle chociaz nie jestem fachowcem cos poszukam i moze wrzuce wirt.pozdrawiam.
P.S.
swietny material!!!
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Adamie z tego co zaobserwowałem i wyczytalem na temat oliwek to nie wymagają one aż tak dużych pojemników do wzrostu. Pęd w ciągu sezonu może podwoić a nawet potroić swoją grubość. Dlatego daje oliwki do donic w miare ostatecznych. Jest też i inny powód bardziej prozaiczny mianowicie brak miejsca w domu. Chyba mam za dużo drzew. Co do doniczki sami wiecie że nie jest tak że idzie sie do sklepu i dobiera odpowiednią. Doniczki trzeba zamawiąć u ceramików lub jechać specjalnie do Czech. A tam dostaje się głupawki co wybrać. Dlatego chciałbym wiedzieć wcześniej czego szukać.
wog- czekam na wirty
Pozdrawiam
fvet
kierujac sie sugestia Adama.Oczywiscie licze ze ktos podpowie jesli popelnilem bledy( mysle ze kol. nie do konca gra), ale tez wielkosc czy ksztalt
nastepne
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Mnie jeżeli chodzi okształt to podoba się pierwsza doniczka tyle tylko, że w innym kolorze- ciemny brąz lub szara z odcieniem oliwkowym tak aby pasowała do koloru pnia.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Radku życze Ci takiego końcowego efektu twej oliwki,to sabamiki robi naprawde wrazenie.Co do doniczki a raczej koloru pomyslałbym nad troszke "letszym"moze ciutke beżu?
Troche spędziłem czasu na studiowaniu oliwek, zresztą to moje jedne z faforytek. Zdaje sobie sprawe, że nie wyglądają one rewelacyjnie po pierwszych formowaniach, ale na efekty warto czekać. Sam jak widziałem drzewa Angela Moty, Davida Benavente czy Antonio Payerasa po pierwszym formowaniu to dziwiłem się techniką układania gałęzi ale kiedy obejrzałęm zdjęcia tych samych drzew po paru latach to efekt był naprawde extra. Zresztą zdjęcie które wstawiłem nie jest rewelacyjne a roślina w realu wygląda 100x lepiej.
Widze ze zrezygnowales z kopiowania pomyslow innych. Teraz roslina nabrala troszke wigoru i lepszego stylu. Nie wiem jak szybko przyrastaja oliwy ale nie idzie opuscic ktores galezi duzo nizej tak by nie straszyl ten wysoki pien?? Moze przez szczepienie jakiegos dlugopedu??
No Bolas ma tutaj troszkę racji odnośnie tego długaśnego pnia, ale dobrze też wiem jak się formuje oliwki. Może rzeczywiście warto będzie doszczepić zrazy, przynajmniej jeden w połowie tego gołego pnia. Albo może masz jakieś inne alternatywy?
Może i pień jest gruby, prosty i niezbyt ciekawy ale z ostatecznym osądem poczekajcie jeszcze jeden sezon. Niewiem o co chodzi z tymi zdjęciami ale w realu to drzewo wygląda lepiej. Za rok będzie wyglądał lepiej kiedy korona będzie bardziej rozbudowana, teraz to tylko zarys głównych gałęzi. Potężniejsza korona spowoduje, że ten pień nie będzie się tak rzucał w oczy. Co do szczepienia to nie mam pojęcia czy jest to możliwe i raczej nie chciałbym zepsuć kory.
Oliwka pochodzi z Majorki. W donicy trzy lata. gubi liście w sporych ilościach. Niestety nie znalazłem w literaturze odpowiedzi dlaczego się tak dzieje .Jest doświetlana ,więc brak światła nie jest problemem. Woda zimą w ograniczonej ilości, zresztą zawsze sprawdzam czy ma wilgoć. Szkodników brak.
Daleko od żródeł ciepła.
Moim zdaniem problemem może być to że została przechłodzona. Ale nie jestem tego pewien.
Liście które gubi są zielone , nie mają żadnych plam , nie są też suche.
arkadiusz super ta twoja oliwka, chyba widziałem ją u Walucha - czy się myle?
Moje oliwki też teraz łysieją. Oliwki o tej porze roku zrzucają dwuletnie liście, podobnie zresztą jak to robią sosny z igłami. Poczekaj do wiosny to zobaczysz jak bujnie.
Armin - dzięki za zdjęcie, jeszcze nie porzuciłem tej opcji.