Wskazówki są godzinne, minutowe i sekundnik a moja rada jest taka abyś sam zaczął go formować. Masz Danielu bardzo dobry materiał i spróbuj, ale bez pośpiechu zrobić z niego bonsai. Swoją drogą to wreszcie pojawił się jakiś ciekawy materiał na naszym forum.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
w dalekiej przyszłości :mrgreen: może nie w tym roku 2012 może w następnym wezme go na warsztaty czas pokaże wydaje mi się ze jeszcze nie jest gotowy na kręcenie , z innej zaś można byłoby począć plany co do zapuszczania potrzebnych gałązek co by w przyszłości oszczędziło nie potrzebnego kręcenia czy też szczepienia gałęzi budować tylko to co jest potrzebne.
co WY na to
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Danielu gratuluję materiału. Ten jałowiec jest po prostu świetny. Zachowałbym jego naturalną formę tak jak jest. Martwe drewno wspaniale podkreśla dramatyczną historię drzewa.
Jeśli mogę to podsunę swojego skromnego wirta. Przepraszam za słabą jakość.
Pozdrawiam serdecznie.
W Akademii stoi mój jałowiec, bardzo podobny. Na tyle podobny, że chciałem już prosić pana Włodka o wrzucenie zdjęcia tej rośliny, lecz Bartek swoim virtem przedstawił moją propozycję dla tego materiału.
Brzuch jest powodem, że człowiek tak łatwo nie uważa się za Boga.
Powtórzę to co inni, materiał ciekawy. W przyszłości dużo możliwości nad martwym choć moim zdaniem szkoda że nie zostało nic zielonego choć na jednej z tych martwych gałęzi. Powodzenia.