• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Jałowiec - reaktywacja
#1
Big Grin Ten jałowiec jest ze mną od roku 2000. Pierwszy raz formowałem go ( umówmy się w tragiczny sposób :lol: ) w 2001 roku. Od około 2 lat stał rozdrutowany i odchorowywał po ataku rdzy.
Samo drutowanie zajęło mi w ostatnim czasie około 16 godzin ale efekt jaki uzykałem troche mnie zaskoczył :?
Sami to proszę oceńcie.

ROK 2001

   

ROK 2002

   

ROK 2004

   

ROK 2006

   

ROK 2007

   

WYGLĄD PRZED FORMOWANIEM

   

   

EFEKT OSTATNIEGO FORMOWANIA

   

   

   

   

   

Szczerze mówiąc strasznie jestem zadowolony z efektu. Smile
  Odpowiedz
#2
Wygląda świetnie ale nie przewala się trochę na lewo? Czy tak jest ok?
W 2007 roku wyglądał pięknie jak klasyczny bun-jin. Teraz się bardziej wyróżnia i też mi się bardziej podoba Big Grin .

Może tylko ja mam takie odczucie ale osobiście wolę takie właśnie rośliny które wyglądają bardzo naturalnie i są niedoskonałe w swojej formie. W 2007 roku wyglądał jak "skończona" roślina i podobne odczucie mam gdy oglądam np sosny Mariusza Komsty. Robi przepiękne drzewa bez dwóch zdań i widać w nich jego własny styl ale wyglądają one jak od linijki, gdy patrzę na nie to mam wrażenie, że są idealne. Dla mnie natura taka nie jest. (Ta druga część to moje osobiste przemyślenia).

Pozdrawiam serdecznie.
  Odpowiedz
#3
Niestety w bonsai szczególnie Japońskim to wyidealizowane piękno natury. Ale wystarczy spojrzeć na Chińskie przykłady i tam już nie mamy sytuacji "od linijki". Doskonale opisał to Robert Kempinsky podczas wykładu na wystawie EMW we Wrocławiu rok temu.
Mnie roślina nie podobała się rok temu bo była za ciężka ale teraz zaczyna cieszyć moje oko. Oczywiście wg. mnie za bardzo chyli się w bok ale żaden problem żeby to wszystko zbalansować Michał też pewnie o tym wie Smile Długa zwisająca gałąź to bardzo dobry pomysł i drzewo po szybkim uporządkowaniu nasadzenia będzie wręcz idealne (może jeszcze deko za ciężkie ale bliżej ideału).
Super. Widać że samotnia z kilku desek i foli daje efekty.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#4
To drzewko kojarzy mi się ze starym, zgarbionym dziadkiem z siwą brodą, który prosi o drobne pod kościołem Big Grin.
Pozdrawiam - Magdalena N.
  Odpowiedz
#5
o niebo fajniejszy niż wersja z 2007 roku. wtedy miałeś ciężką jednolitą czapę co przy bunjin jest błędem a teraz ułożyłeś ładne poduszeczki :wink: fakt ze drzewo jest za ciężkie ale jakbyś najpierw zmienił kąt nasadzenia i ustawił wierzchołek mniej więcej nad nebari a gałęzie opuścił nieco w dół to moim zdaniem efekt byłby lepszy :wink: oczywiście moim skromnym zdaniem :wink: ważne żeby tobie cieszył oko bo wiadomo że każdy ma różne gusta :wink:
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#6
Hej
Jest pewien problem natury technicznej. Zdjęcie robione jest lekko z góry co powoduje skrót całej głębi - doniczka wydaje się wtedy dużo mniejsza niż faktycznie jest. Co do pochylania się drzewa to tak to widzę. Największą rolę przy tym drzewie robi donica, którą planuję zmienić i może delikatnie kątnasadzenia. Nie przemawiają do mnie argumenty, że korona nie jest nad nebari. Ta reguła w BUNJIN nie obowiązuje jak dla mnie. Zresztą wpiszcie sobie w googla słowo BUNJIN i zobaczcie na wyniki przglądania obrazów. 50% bonsai posiada koronę poza donicą.
Tak to zostaje jak narazie, a co do reszty czas pokaże.

Taką wizję też mam :wink:

   
  Odpowiedz
#7
źle mnie zrozumiałeś Michale , nie pisałem aby regułą był wierzchołek nad nebari . wydaje mi się przy tym drzewie uzyskał byś dzięki temu lepszy balans i tyle.
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#8
Cześć Michał
Na pierwszy rzut oka roślina wygląda ciekawie ale jak się wgryźć w szczegóły to jak dla mnie jest kilka ale. Ciężko zobaczyć wszystko w roślinie na zdjęciu ale to co mi się najbardziej nie podoba to to, że roślina wygląda jakby miała zaraz wypaść z doniczki ( potęguje to jeszcze ten wywinięty rant doniczki skierowany do widza). Jak dla mnie ustawienie z roku 2007 jest korzystniejsze, choć może nie aż tak bardzo. Obecnie koroną zasłaniasz znaczną część pnia a linia życia jest chyba atutem tej rośliny. Zastanawiam się też czy aż takie ciągnięcie gałęzi w dół jest potrzebne i czy zieleni nie jest za dużo w stosunku do grubości pnia. Czy nie lepiej byłoby z najniższej gałęzi zrezygnować a z tego co zostanie rozwarstwić czapkę odsłaniając pień. To są moje spostrzeżenia z tego z widzę na zdjęciach ale mogę być po części w błędzie bo nie widziałem rośliny na żywo.

No i taka moja wersja na szybko

Pozdrawiam


Załączone pliki Miniatury
   
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#9
Moja propozycja dla Twojego pieknego jałowca Michale.

Pozdrawiam serdecznie.


Załączone pliki Miniatury
       
  Odpowiedz
#10
Gdyby pień i podstawa tego drzewa były mocniejsze, możnaby wyobrazić sobie na nim tak rozbudowaną koronę i nawet całość kompozycji pochyloną mocno w lewą stronę. Ale tego nie mamy i trzeba zrównoważyć całość jak tylko to możliwe. Rafał pisze, że część korony zasłania kawałek pnia. Uważam, że to w tym przypadku jest dobre, bo po pierwsze nic tam się nie dzieje ciekawego, a po drugie zasłonięcie tego odcinka skraca optycznie długość pnia, co tutaj wygląda korzystniej dla oka. Wersja z poprzednich lat miała zbyt długi, rozwlekły pień. Opadająca gałąź jest ciekawym pomysłem, bo nadaje perspektywę całości. Takie jest moje zdanieSmile) Bartek zrobił fajne virty, ale ja widzę to tak:


Załączone pliki Miniatury
   
Paweł Piekarczyk
  Odpowiedz
#11
Zdania jak zwykle podzielone. Fajnie. Ja już mam dla niego pewną drogę - zresztą jak dotychczas - zobaczymy jak się będzie teraz zachowywał.
Dzieki za opinie
  Odpowiedz
#12
Tak mi się jakoś skojarzyło Tongue.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#13
no ładne Big Grin
  Odpowiedz
#14
Wszystko fajnie pięknie ale Michał ma długą roślinę o dość wąskiej podstawie. Ja byłbym za nadaniem mu większej kobiecości. Mniej tak zbito na górze i piękne smukłe kije z poduszeczkami na końcu podobnie jak proponuje powyżej Paweł.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości