12-05-2012, 06:25 PM
Witam, zastanawiam się nad dość osobliwym korzeniem poniższego fikusa. Drzewko gdy je zdobyłem było w opłakanym stanie, w tym malutka doniczka w której dusiła się roślina. Ów korzeń jest korzeniem powietrznym zapętlonym w starej maleńkiej doniczce, który ani nie pasuje do kompozycji ale jest tez jej osobliwą formą. Co dalej z nim? Proszę o podrzucanie pomysłów.
Podstawowe info:
Drzewko ma ok. 6 lat, 50 cm wys.
Od maja br jestem jego właścicielem.
Roślina jest po przesadzeniu do tymczasowego pojemnika,
w lipcu przeszła defoliację, wstępne cięcia i drutowanie.
Od czerwca do końca września stała na wolnym powietrzu, dwa razy dziennie zraszana.
Zdjęcie poniżej przedstawia stan drzewa sprzed miesiąca. Od tamtego czasu wciąż silnie rośnie.
Podstawowe info:
Drzewko ma ok. 6 lat, 50 cm wys.
Od maja br jestem jego właścicielem.
Roślina jest po przesadzeniu do tymczasowego pojemnika,
w lipcu przeszła defoliację, wstępne cięcia i drutowanie.
Od czerwca do końca września stała na wolnym powietrzu, dwa razy dziennie zraszana.
Zdjęcie poniżej przedstawia stan drzewa sprzed miesiąca. Od tamtego czasu wciąż silnie rośnie.