Bardzo fajne Bonsai, jednak we mnie wywołuje pewien niepokój (byc może tak ma być ) związany z pochylaniem się drzewa na lewą stronę , odnosi się wrażenie braku stabilizacji.
Ja bym obniżył czapkę przesunął ją w trochę w prawo i całą kompozycję starał się zrównoważyć ( a być może udało by się to samym przesunięciem "czapki") lewymi gałęziami. Tworząc w ten sposób zarys trójkąta nierównoramiennego z dłuższym lewym bokiem. Mam nadzieję że wiecie o co mi chodzi :-). Oczywiście to subiektywne odczucie, w każdym bądź razie piękne drzewo.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Mnie się strasznie podobał, widziałem na żywo. Szczególnie jeśli chodzi o rozmiary rośliny, nie jest za mała i nie jest za duża. Patrząc na zdjęcie z tego roku jest jeszcze lepiej. Bardzo fajne drzewo, dynamiczne a kąt nasadzenia to świetny wybór.
Nie widzę tutaj żadnej zachwianej równowagi jeśli chodzi o balans a wręcz przeciwnie, bardzo dobre wyczucie.
Nie mnie jest doradzać ale jeśli mógłbym coś zasugerować, to na zdjęciu strasznie ciężko wygląda czapka. Objętościowo jest jakby za duża w stosunku do pozostałych pięter.
Nie wiem jak w rzeczywistości teraz wygląda i jaki był zamysł ale wrzucam virta z lekko okrojoną czapą. Gdybym miał takie cudo tylko tyle bym poprawił.
Gratuluję rośliny i podziwiam 10 lat pracy, to kupa czasu.
Tak zwana "głowa" tej rośliny faktycznie sprawia wrażenie optycznie zbyt ciężkiej. Rozwiązaniem mogłoby być przerzedzenie jej kilkoma niewielkimi prześwitami. Ale być może autor do tego już zmierza.
I wcale nie dziwę się że te dwa "żywe" pnie odchylają się od starego już martwego pnia, który rósł przecież pierwszy, ale coś kiedyś spowodowało jego obumarcie. Interesująca i bardzo czytelna historia starego drzewa. Gratuluje rezultatu w tak krótkim czasie.
A ile chętnych żeby odkupić materiał!! Niestety jak już Wodzu ma koncept to trudno go wykupić
Tą roślinę trzeba widzieć. Piękny pusty pień.... mmmm co tu dużo gadać.
A ja to bym tylko napasł tą roślinę jakimś bonsaiowym rocket fuell i jeszcze bardzie wyciągnął gałęzie w prawo i lewo przy niezmiennym układzie, który w tej chwili jest idealny. Tylko dać jej rosnąć.
Ja tak bym widział dalsze jej losy a tak naprawdę na zdjęciu nie widać połowy piękna i detali tej rośliny.