Moja sosna po ostatnim formowaniu.
Wysokość rośliny: 95 cm
W pojemniku: od kilkunastu lat
Pierwsze formowanie: 2010, Akademia Bonsai Wrocław
Ostatnie zdjęcie przedstawia roślinę w 2010 roku.
Zdaję sobie sprawę, że czeka mnie jeszcze sporo pracy i najprawdopodobniej znacznie skrócę najwyższą gałąź z tyłu i być może usunięcie jeszcze jakiejś gałęzi. Na razie pozostawiłem ją jako potencjalny wierzchołek, bo rozważałem obrócenie rośliny o 180 stopni, nie spieszę się jednak zbytnio z podjęciem decyzji...
Witam
Widać dużą pracę włożoną w pielęgnację sosny ale gorzej jest z ułożeniem gałęzi. Moim zdaniem powinieneś zacząć pracować nad ściągnięciem gałęzi w dół co pozwoli na poprawę wyglądu i nadanie roślinie lat. Jest kilka odświeżonych tematów gdzie są podobne sosny, możesz tam zobaczyć, że gałęzie skierowane są w dół i wygląda to lepiej. Możesz pomyśleć też o jeszcze większym obniżeniu rośliny i zbliżeniu zieleni do pnia bo nie jest on zbyt masywny w stosunku do wielkości rośliny. Można też zostawić taką wysokość ale mocno odchudzić zieleń, zbliżyć do pnia i przebudować wierzchołek.
Pozdrawiam i powodzenia
Rafał Wodzicki
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.niwaki.com.pl">www.niwaki.com.pl</a><!-- w -->
Prawdę powiedziawszy patrząc na zdjęcia myślę dokładnie to samo co ty. Pocieszam się jedynie tym, że w rzeczywistości roślina wygląda lepiej...
Poza tym drzewo to traktuję jako swojego rodzaju wyzwanie. Błąd popełniłem już kilkanaście lat temu wybierając materiał w szkółce.
Szybko dostrzegłem jego wady i fakt, że nie mam żadnego pomysłu co z tym zrobić. Roślina zapomniana i zaniedbana przetrwała u mnie jakieś 10 lat w roboczej donicy. Miałe już się poddać i posadzić sosnę na działce, ale szkoda mi się zrobiło 10 lat w pojemniku i zabrałem ją na warsztaty w 2010.
Kształtu najniższych gałęzi praktycznie nie da się zmienić, a jeżeli nawet udałoby się tego dokonać, to niestety zieleń oddali się jeszcze bardziej od pnia.
Nad przybliżeniem zieleni pracuję od 3 lat i widzę coraz lepsze rezultaty. Sosna wypuszcza nowe pączki nawet z gołych gałęzi. Niestety myślę, że zbyt wiele już nie osiągnę w tym temacie. Będę walczył i obserwował, czy czas, cierpliwość i praca zdołają pokonać słabe predyspozycje materiału wyjściowego.
A mnie się nawet podoba z takim ułożeniem. Zobacz że jeżeli je ściągniesz w dół jeśli nawet tylko do kąta 90' do pnia okaże się że roślina ma strasznie cieniutki pieniek. A jeżeli przekroczysz ten kąt to będzie jeszcze cieńszy i roślina zrobi się strasznie wysoka.
jestem tego samego zdania co Rafał, jeśli chcesz mieć dobre bonsai to trzeba drastycznie nad nim popracować, jeśli chcesz mieć "ładne" bonsai które nieźle wygląda to ok , to twoja sosna. dla mnie ta sosna wygląda jak niwak a nie bonsai .
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
Taki tam wirt :wink:
Ja bym też obniżył zieleń. Dolne gałęzie masz wystarczająco zramifikowane, aby już coś z nich stworzyć. Może moja propozycja nie jest najlepsza, bo też widzę tylko zdjęcia, ale gdyby sosna była moja szedłbym w takim kierunku.
Teraz przypomina mi fajną choinkę
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
Adam, dzięki za wirta, fajnie to wykombinowałeś.
Rzeczywiście można by roślinę zredukować do pierwszych 2 gałęzi lub nawet do jednej. Niestety nie jestem w tym momencie gotowy do tak drastycznych posunięć hock:
Fajnie jednak popatrzeć na roślinę w różny sposób, wielkie dzięki.
Grzesiek, ciekawa roślina, mnie osobiście razi tylko ta długa gałąź przy wierzchołku po prawej stronie
Pozdrawiam
Rysiek
MOD: Na forum jest opcja edytowania postów proszę nie pisać jednego pod drugim.
Jak na obecny stopień rozwoju materiału wyjściowego , dość dobrze sobie poradziłeś z formą owej sosny , oczywiście biorąc pod uwagę że jest to sosna waterei , bowiem ta odmiana sosny ma dość mocno podatne na złamania zdrewniałe części rośliny , więc drastyczne gięcia odpadają również z tego względu :wink: