• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ficus
#1
Dawno temu zawziąłem się, że doprowadzę tego fikusika do stanu kiedy będę mógł go nazwać bonsai.
Wszystko zaczęło się od prezentu urodzinowego w postaci całkiem przeciętnego marketowca marchewkowca. Jako że w wielu postach przewija się stwierdzenie, że nic z marchewki się nie zrobi, postanowiłem sprawdzić czy aby na pewno.
Dziś mogę chyba powiedzieć, że wybierając mądrze "marchewkę" i wkładając nieco więcej pracy niż przy tradycyjnym materiale, da się coś wyciągnąć.
Jak na razie formowanie tego tu jedynie przez cięcie


Załączone pliki Miniatury
   
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#2
tyle literek i tylko jeden obrazek? a gdzie marchewka?
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#3
Jeżeli mnie wzrok nie myli Damianie wyciąłeś kilka przewodników. Masz może zdjęcia w trakcie? Powstał bardzo ładny materiał.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#4
dział dla początkujących? chyba raczej dyskusje o bonsai: )
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#5
Chyba nie robiłem mu wcześniej za wiele zdjęć, a szkoda, zwłaszcza że nie mam zdjęcia marchewki.
Na tym zdjęciu widać resztkę bulw.
Bulwy stanowiły ok 60% wysokości całej rośliny powyżej poziomu ziemi. Powyżej bulw znajdował się dość krótki odcinek prosty zwieńczony gałązkami wyrastającymi promieniście z jednego punktu. Zostawiłem tylko dwie, całość przechyliłem i w ten sposób jedna stała się pierwszą gałęzią, a drugą poprowadziłem na przedłużenie pnia.


Załączone pliki Miniatury
   
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#6
czym zabezpieczyles, pewnie bardzo duże rany po odcięciu korzeni? jak długo trwał cały proces?
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#7
Najpierw nacinałem w miejscu gdzie planowałem odcinać bulwy aby sprowokować do wypuszczania korzeni. Potem odciąłem jedną bulwę w całości, a dwie skrajne rozciąłem wzdłuż, odciąłem część wewnętrzną, a zewnętrzne części zakończone korzeniami zagiąłem pod spód i posadziłem do płytszej doniczki. Na koniec gdy już miałem wystarczająco zbudowane nowe korzenie, przy przesadzaniu odciąłem pozostałości bulw. Nie pamiętam dokładnie ile to zajęło - bodaj 3 lata
Ran chyba nie zabezpieczałem, albo smarowałem pastą do szczepień.
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#8
Na dzień dzisiejszy wygląda jak na zdjęciu. Kilka ważniejszych gałęzi postanowiłem zadrutować. Jeszcze zostawiam dłuższe pędy żeby przytył nieco.


Załączone pliki Miniatury
   
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#9
Jeszcze malutka okrągła donisia i będzie super.
http://nbonsai-nicrum.blogspot.com/
Mądry ogrodnik pamięta, że dobre cięcie służy tylko ujawnieniu piękna, ale nigdy go nie tworzy .
  Odpowiedz
#10
O donisi docelowej jeszcze nie myślę
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#11
Wygląda super. Czym doświetlasz przez zimę?
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#12
W tym roku nie doświetlałem wcale. Wcześniej używałem żarówki 75W, ale powiem szczerze, po tej zimie bez doświetlania nie zauważyłem żadnego pogorszenia w kondycji czy wigorze w stosunku do lat ubiegłych.
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#13
Szczepiłeś gałęzie czy tak rosną?
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#14
Nic nie szczepiłem. Wybija duzo pąkow wiec mam z czego wybierać. Ogòlnie mówiąc bardzo wdzięczna roślina
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#15
ładnie ci wyszedł
  Odpowiedz
#16
Małe uaktualnienie. W tym roku moi skrzydlaci przyjaciele z balkonowego karmnika razu pewnego nieco zdewastowali mi tego fikusa. Znalazłem go przewróconego i niemal wszystkie drobne gałązki zostały połamane. Na szczęście od razu po tym pojawiła się masa pąków. Ot dwa lata budowania korony w plecy :lol:


Załączone pliki Miniatury
   
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#17
Żeby nie tworzyć nowych tematów pokażę też absolutny początek drogi dwóch innych malców
Jeden to ukorzeniony kawałek ucięty z fikusa beniamina w celu ujednolicenia gatunku.
Drugi był półtorametrowym ledwo żywym beniaminem stojącym w biurze i miał trafić na śmietnik, a mi spodobał się w dolnym fragmencie.


Załączone pliki Miniatury
       
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości