• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiąz drobnolistny - proszę o porady
#1
Witam wszystkich. Mam na imię Mateusz i jestem początkujący w bonsai. Zakupiłem dzisiaj drzewko bonsai (wiąz drobnolistny) w centrum ogrodniczym. Bardzo bym prosił o porady co można z nim zrobić i jak formować. Jestem całkiem zielony w temacie. Mniej więcej wiem jak podlewać i gdzie trzymać z tego co wyczytałem na necie ale nie wiem jak podcinać i formować. Poniżej kilka zdjęć:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/94e7...64e59.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/0a1d...13c3c.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b3c4...49c75.html

Z góry dziękuję za porady i pomoc.
  Odpowiedz
#2
Użyj opcji SZUKAJ to bardzo pospolity gatunek a tematów go dotyczących cała masa.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Znalazłem wiele tematów ale chodzi mi o to drzewko co zakupiłem. Co można by z nim zrobić?
  Odpowiedz
#4
Może niezbyt poprawnie politycznie ale tą pierwszą gałąź można ściągnąć w dół i wykorzystać na kaskadę lub półkaskadę.
   
Górę pielęgnować lub lekko obniżyć. W necie masz full zdjęć z podobnym układem gałęzi także nie ma problemu z pomysłami... Mam wrażenie , jednak że u Ciebie jest problem z wiedzą dlatego poczytaj o tym gatunku . Kwestia formy jest tutaj w pewnym sensie narzucona jednak do doskonałości jej jeszcze daleko.
  Odpowiedz
#5
Problem jest napewnoSmile to jest moje pierwsze drzewko i nie znam się na bonsai.
  Odpowiedz
#6
Najpierw musisz opanować podstawy uprawy: Stanowisko, woda , nawożenie itp... Jeśli chodzi o samo formowanie bonsai to jeśli nie będziesz robił tego pod okiem specjalisty to na pewno popełnisz błędy.
W tym sezonie zostaje Ci prawdopodobnie tylko nawożenie i utrzymanie jak najlepszej kondycji drzewka. Na następną wiosnę pierwsze formowanie, ewentualne cięcie no i oczywiście przesadzenie.
  Odpowiedz
#7
Witam

Jestem całkiem nowa na forum jak i jeśli chodzi o drzewko bonsai. Dostałam w prezencie wiąz drobnolistny. Wyglądał super, ale niestety go ususzyłam Sad
Jednak chyba w porę się przebudziłam, przesadziłam go do większej donicy, przy tym podcięłam korzenie ok. 1-2 cm zaczęłam regularnie podlewać i zraszać go co drugi dzień. Stoi na półce, z dala od okna, a w moim mieszkaniu nie ma balkonu ani rewelacji jeśli chodzi o promienie słoneczne, ponieważ mam wszystkie okna z północno-wschodniej strony. Nie stosowałam żadnych nawozów, podlewam go odstaną wodą i zaczął już wypuszczać nowe, świeżozielone pędy. Teraz tylko się zastanawiam co zrobić z uschniętymi liśćmi i suchymi gałązkami. Czy mam je poobrywać/poodcinać, żeby nie przeszkadzały nowym pędom? niestety nie mam w tej chwili możliwości dodania zdjęć, ale jeżeli zajdzie konieczność zobrazowania sytuacji to dodam je później. Bardzo też proszę o rady w kwestii pielęgnacji roślinki, czy to co robię jest dopuszczalne czy popełniam jakieś błędy, które mogą wpłynąć na żywot Krzycha (tak go nazwaliśmy).
Proszę o pomoc i pozdrawiam serdecznie.
  Odpowiedz
#8
Zetusia ja bym zrobił tak. Zapewnił mu jak najbardziej korzystne warunki i wstrzymał się z jakimkolwiek cięciem itp. i poczekał do następnego sezonu ale to tylko moje spostrzeżenia sam się uczę jeszcze. Big Grin
  Odpowiedz
#9
zetusia napisał(a):Stoi na półce, z dala od okna

Zalecam przestawić na którykolwiek z parapetów. Lepsza północno-wschodnia strona bezpośrednio przy oknie niż półka daleko od niego. Najlepiej na taki pod którym nie ma kaloryfera.
zetusia napisał(a):Czy mam je poobrywać/poodcinać, żeby nie przeszkadzały nowym pędom

Sprawdź (zdrapując korę na gałązkach) dokąd są jeszcze zielone. Wszystko powyżej poobcinaj (nie obrywaj). Poobcinaj również suche liście gdyż jeszcze bardziej zmniejszają ilość światła.

zetusia napisał(a):Bardzo też proszę o rady w kwestii pielęgnacji roślinki
Daj mu odżyć :-) Nic nie rób poza oczywiście podlewaniem itp. Na wiosnę jeśli krzaczor da radę pomyślisz co dalej w zależności od kondycji drzewka.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości