10-14-2015, 10:10 PM
Witajcie.
Mam drzewko takiej średniej wielkości od jakiegoś roku. Od momentu kupna drzewko raczej nie kwitło albo bardzo szybko zrzucało kwiatki ale na szczęście ładnie rosło, wypuszczało nowe liście to nic z tym nie robiłem. Problem pojawił się około miesiąca temu otóż liście zaczynają żółknąć i spadać. Nie mam pojęcia co mam z tym zrobić.
Drzewka nie nawoziłem nigdy, teraz to podobno głupi okres, bo drzewko jest w złej kondycji.
Drzewka nie przesadzałem od kupna, ponieważ wydaje mi się, że korzenie nie są jeszcze bardzo rozrośnięte, a zresztą chciałem to zrobić na początku następnej wiosny.
Drzewko podlewam co ~4 dni, gdy warstwa wierzchna jest sucha, podlewam do momentu przecieknięcia(?) wody na dno doniczki, po czym nadmiar wody wylewam. Woda ma na dole odpływ.
Drzewko stoi na parapecie przy oknie nad kaloryferem.
Zawsze wszystko było dobrze, liście były grube, a teraz drzewko wygląda tak jakby umierało. Starałem się przez miesiąc naprawdę starannie je podlewać, ale nie przyniosło to efektów.
Na liściach ani na pniu nie ma widocznej choroby, plamek, przebarwień itp.
Wrzucam kilka zdjęć i liczę na pomoc (liście zostały 10 minut temu zroszone wodą, ponieważ czytałem, że karmona to lubi).
LINK DO ZDJĘĆ:
https://www.dropbox.com/sh/vree3e7fpy1i ... Rat2O5gaha
Mam drzewko takiej średniej wielkości od jakiegoś roku. Od momentu kupna drzewko raczej nie kwitło albo bardzo szybko zrzucało kwiatki ale na szczęście ładnie rosło, wypuszczało nowe liście to nic z tym nie robiłem. Problem pojawił się około miesiąca temu otóż liście zaczynają żółknąć i spadać. Nie mam pojęcia co mam z tym zrobić.
Drzewka nie nawoziłem nigdy, teraz to podobno głupi okres, bo drzewko jest w złej kondycji.
Drzewka nie przesadzałem od kupna, ponieważ wydaje mi się, że korzenie nie są jeszcze bardzo rozrośnięte, a zresztą chciałem to zrobić na początku następnej wiosny.
Drzewko podlewam co ~4 dni, gdy warstwa wierzchna jest sucha, podlewam do momentu przecieknięcia(?) wody na dno doniczki, po czym nadmiar wody wylewam. Woda ma na dole odpływ.
Drzewko stoi na parapecie przy oknie nad kaloryferem.
Zawsze wszystko było dobrze, liście były grube, a teraz drzewko wygląda tak jakby umierało. Starałem się przez miesiąc naprawdę starannie je podlewać, ale nie przyniosło to efektów.
Na liściach ani na pniu nie ma widocznej choroby, plamek, przebarwień itp.
Wrzucam kilka zdjęć i liczę na pomoc (liście zostały 10 minut temu zroszone wodą, ponieważ czytałem, że karmona to lubi).
LINK DO ZDJĘĆ:
https://www.dropbox.com/sh/vree3e7fpy1i ... Rat2O5gaha