Sosna yamadori pozyskana z czystego piasku w 2006 roku.
Rok 2011przed pierwszym formowaniem.
Wystawa Wast Meets West 2011.Sosnę przekazałem Vackovi Novakowi aby przeprowadził pokaz formowania. I tak to wyglądało.Trochę nie po mojej myśli.
Rok 2012.Koncepcja ,którą wybrał Vacek nie przypadła mi do gustu wiec postanowiłem coś zmienić. Sosnę przesadziłem do bardziej płaskiego pojemnika i przygotowywałem do pokazu formowania,który miałem zrobić podczas Międzynarodowej Wystawy Bonsai na Litwie.
Rok 2013 Międzynarodowa Wystawa Bonsai Olita 2013.W pokazie pomagali mi Krzysiek Kowalski i Wojtek Nawotka
Rok 2015. 9 października tak to wygląda teraz
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
ogólnie wrażenie bardzo przyjemne, jednak osobiście mam 2 uwagi: na zdjęciu w środkowej części korony drzewa robi się trochę plątanina z gałęzi (ale być może na żywo, tego nie widać, druga kwestia, to doniczka, osobiście nie jestem fanem wszelkiej maści skorup, myślę że w bardzo płaskiej ceramicznej, starej donicy sosna by wiele zyskała.
Nie jest sztuką znaleźć taki materiał. Sztuką jest doprowadzić go do ostatecznej formy. Piękna kompozycja choć pewnie dużo z niej wyleci jak się zagęści.
Fajnie się prezentuje po zagęszczeniu. Mistrzostwo.
Osobiście mi zupełnie nie przeszkadza tzw wędka....dlatego, że pień nie jest prosty jak drut a skręca wężowato i takie zakrzywienie gałęzi jest spójne.
No i kolegom Pyrek odpowiedział .... mam nadzieję, że teraz widzicie tę subtelna różnicę. Generalnie Panowie róbcie takie wędki a będę klaskał z zachwytu.
hmmmmmm. Ja nie widziałem na żywo tej sosny, ale moim zdaniem jako takiej wędki nie ma, a jedynie złudzenie (od frontu wygląda jak wędka). W moim rozumieniu jest to gałąź, która po wygięciu idzie mocno do tyłu i trochę w dół. Wydaje mi się że z lewej strony ta gałąź wygląda zupełnie poprawnie.
Maćku daruj sobie uszczypliwości. Niewiele osób widziało na żywo tą sosnę. Sam byłem właśnie 2dni w AB i nawet na nią nie spojrzałem byliśmy zajęci czymś innym. Podejrzewam że jedyną osobą która może przypuszczenia Artura rozwiać jest Włodek a ten z tego co wiem jest strasznie zajęty przygotowywaniem miejsca na zimowanie roślin i nie ma czasu na sprawdzanie czy ktoś zadał jakieś pytanie.
Gałąź, którą Brzęczyszczykiewicz opisuje jako „wędkę” nie jest przesadnie wygięta. Jak już wielokrotnie mówiłem i pisałem na ten temat, sosny bardzo często mają silnie powyginane gałęzie i jest to dla nich naturalne. Określenie „wędka” jest często nadużywane przez osoby o niewielkim doświadczeniu w sztuce bonsai i przypinane do każdej mocno wygiętej gałęzi. Dodatkowo ma ono niesłusznie negatywny kontekst a moim zdaniem jest to tylko techniczny zabieg w celu podkreślenia walorów artystycznego odbioru bonsai jako żywej rzeźby. Dla poparcia mojej tezy proszę spojrzeć na poniższe zdjęcia i wyciągnąć z nich wnioski.
To stworzyła natura.
To stworzył bonsaista.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->