Wita. Jestem Świeżakiem na forum. z Bonsai mam mało styczności po za paroma fikusami stojącymi na balkonie i oknie. Zwracam się z prośbą do was o poradę co zrobić.
Mianowicie, znajomy usuwa żywopłot ( ligustr pospolity), który był zapuszczony przez lata na jego działce i sadzi tuje. Chciał bym się od was dowiedzieć jak najlepiej przekopać rośliny do donic, aby im nie zaszkodzić ? Szkoda wywalić bo sięgały ponad 3 metrów mają gruby pień itp. po ścięciu wysokość ich sięga od 30 cm do około 1 m. Jak uważacie, jak najlepiej przenieść drzewka aby było to dla nich bezpieczne ? Załączam zdjęcie jak to wygląda. Z góry dziękuje za pomoc.
Bez specjalnych skrupułów.
Podciąć wkoło szpadlem i razem z bryłą do donicy.
Przez pierwszy sezon podkarmiać. Po sezonie można ewentualnie grzebać w korzeniach, wymienić podłoże itp....
Licz się z tym że ten ligustr to nie jakiś tam patyczek w doniczce, więc przygotuj się na solidne wykopki. Może jeszcze rozwinę odpowiedź Józefa. Do donicy na dno coś co polepszy drenaż ( keramzyt, gruby żwir, kamienie), gleba musi być przepuszczalna, (wymieszaj ziemię z piaskiem albo perlitem warto też dodać węgiel -zabezpieczy poharatane korzenie przed grzybami ). Podczas wykopywania musisz zadbać by bryła korzeniowa była jak największa- oczywiście bez przesady, jak już będziesz miał wykopaną roślinę to dopiero wtedy zbij jakąś skrzynkę z dziurami w dnie, niech będzie trochę większa jak bryła korzeniowa. Na dół drenaż resztę dokładnie obsypać, zadbaj o to by żadne korzonki nie wystawały ponad ziemię. Potem tylko cierpliwie czekać. Co do kopania to tak jak Józef napisał najpierw obkop rośliną dookoła, potem zacznij wycinać ją z ziemi,chodzi mi o pojedyncze grube korzenie którymi ligustr jest zakotwiczony w glebie, użyj jakiegoś ostrego sekatora albo piły, ważne jest to by cięcia były czyste. Oczywiście ja nigdy nic takiego nie robiłem i w ogóle to nie wiem skąd mi to do głowy przyszło :wink:
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->
super. dzięki za odpowiedz. myślałem własnie nad wymieszaniem ziemi z piaskiem bo jest raczej gliniasta, i tak jak wspomniał Józef o drenażu. Ale o tym węglu to nie wiedziałem, dzięki za informację na pewno spróbuje coś połupać i dodać do całości.
Jak będę miał już wykopane co nie co to pokaże jak to wygląda. Pozdrawiam.
Jeśli ziemię masz gliniastą to musisz zastosować coś innego np kup gotową ziemię w jakimś ogrodniczym, ważna jest dobra przepuszczalność a glina nic dobrego nie wróży.
Oj gdyby mój fikus był tak zielony jak ja..
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsaitables.pl">www.bonsaitables.pl</a><!-- w -->
Takich i podobnych krzaczorów nakopałem, przesadzałem setki.
Bez obaw, ciachać ostro na głębokość szpadla w promieniu 15, jak większy to 20 cm od krzaka, podważyć i do góry go, jak nie idzie to podciąć jeszcze od dołu.
Dobrze, że ziemia gliniasta bo bryła się nie osypie.
Odczekam jeszcze chwile bo teraz u mnie znowu zapowiadają mrozy a nie chce przemrozić korzeni. chyba zastosuje zwykłą mieszankę ziemi z dodatkiem piasku lub drobnego żwiru przy przesadzaniach.
wczoraj jeszcze raz oglądałem te korzenia i jest ich trochę ale wydaje mi się że wykorzystam może z 5 krzaków. Reszta jakaś taka bez polotu.
znacie jakieś ciekawe formy zrobione z tego ligustru ?