• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Acer palmatum
#1
Jest to klonik Acer palmatum butterfly lub Acer palmatum “Beni Chidori".
Drzewko w sumie pozyskane z lekkim zakazem dotykania Tongue
Zakupione jakies 2 lata temu i wsadzone do donicy z ziemią uniwersalną. Niestety szczepione i to w bardzo widoczny sposób, ale będzie pretekst do zrobienia odkładów powietrznych lub kopczykowania ^^
Żona niby zakazała mi ruszać klonika bo jest twardziel i nie zdechł pod wpływem naszej opieki balkonowej ale podstępem bym chciał przy nim poeksperymentować i może coś z tego wyjdzie z sensem.

http://i1341.photobucket.com/albums/o75 ... ivtgzh.jpg
http://i1341.photobucket.com/albums/o75 ... udawlp.jpg
http://i1341.photobucket.com/albums/o75 ... bn1fut.jpg
http://i1341.photobucket.com/albums/o75 ... sqorlc.jpg

Proszę o nie komentowanie zimowego bałaganu balkonowego Smile Jak myślicie da się coś wyłuskać z tego czy zostawić go w spokoju i niech się żona cieszy?
  Odpowiedz
#2
Cześć

Prawdopodobnie daliscie za niego ze 150zł-180zł bo to jest dosyć duże i co za tym idzie drogie drzewko. Słabo widać pień na zdjęciach , ale na moje oko to właśnie on musiałby byc skrócony do ok. 20%. Na pewno żona by to zauważyła. Smile

Jak dla mnie jest to słaby materiał. Kupiłem bardzo podobne drzewko z 7 lat temu, skróciłem je, co pare miesięcy przytne troche, nawożę itp. Szczepienie nie znika a robi się bardziej widoczne. Do tego powinno się zacząć raczej od pnia bo zieleń na dole będzie daleko, więc raczej golenie na łyso pozostaje. Zastanów się czy chcesz się z tym w ten sposób bawić.

Dodam jeszcze, że klony palmowe rosną wolno, po goleniu trzeba będzie czekać aż gałązki łaskawie urosną. Do pierwszego drutowania pewnie ze 2 lata zejdzie. Aby coś taką drogą uzyskać potrzebne będą dlugie lata.
  Odpowiedz
#3
Sąsiadka ma chyba taką samą odmianę klona w gruncie. Po 20 latach pień ma niewiele grubszy...
  Odpowiedz
#4
Mam go w ogrodzie. Stanowisko półcień bo będzie ciężko rośnie powoli ale ładne ma liście.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
Zadziwię bo kupiłem go za jakieś 80 zł Big Grin
Balkon mam od wschodu i do 12 bywa cieplutko, a później słoneczko atakuje z drugiej strony bloku wprost do mojej sypialni x.X
No ale chciałbym go zagęścić i z całą pewnością zrobić odkład powyżej szczepienia. Tylko obawiam się, że może odkładu nie przeżyć. Czy jeśli zastosuję metodę z książki Płochockiego tj. ponacinam korę i podłożę ją czymś to zwiększę szanse na przeżycie ukorzeniania zamiast zdejmować obrączkę kory?
Jaką mieszankę ziemi proponujecie do posadzenia po zrobieniu odkładu? Mam kilka dużych doniczek ze zbiorniczkiem wodnym (samonawadniające z Lidla) będzie dobrym pomysłem wsadzić go wtedy do takiej?
  Odpowiedz
#6
Nawet tak ceniona książka jak Płochockiego pokazuje tylko możliwości i pewne kierunki,natomiast nie sądzę aby tylko na jej podstawie można było się czegoś sensownie nauczyć. Temu służą warsztaty- najpierw teoria czyli książki potem praktyka czyli warsztaty. Moim zdaniem jeżeli tak ciągną Cię klony to kup sobie dobry materiał i ruszaj do boju. Bedziesz miał komfort w działaniu i spokój w domu.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#7
Kolego Krzysztofie dlatego wlasnie pytam, ktora metoda ma mniejsze szanse na zgon pacjenta : ) na warsztaty nadejdzie pora gdy cos znajde odpowiedniego :p co cos wymysle to albo zly material albo zbyt trudne do utrzymania.
  Odpowiedz
#8
Kolego Mateuszu , wlaśnie tam dowiesz się jak wybierać dobry materiał i nauczysz się jak go utrzymac przy życiu. Mówią że człowiek uczy się na błędach .......a powinien w szkole
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości