• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Acer - pozwijane i dziurawe liście
#31
Klona możesz owinąć białą agrowłókniną.
Zamiast zasypywać korzenie kamieniami proponuję agrowłóknine (może być czarna) i na to warstwę kory sosnowej.
  Odpowiedz
#32
Hej,
Zima spędzona w oponie od koła samochodowego i przykryte troszkę kamieniami, troszkę jakimiś tam liśćmi z drzew. Tak jakoś.

Tydzień temu zaczął puszczać listka bordowe. Dziś zaglądam.. miks czerwonych i zielonych...
Miejscówka cały czas ta sama - cień, słońca MOŻE dostaje ciutkę lub wcale.
Foto:
https://photos.app.goo.gl/HDjL6hCuaYa1IsHF3

Podlewać 2x w tyg?
  Odpowiedz
#33
Nie ma czegoś takiego jak podlewanie 1 czy 3 razy na tydzień. Wszystko zależy od tego w jakich warunkach jest roślina, jaki jest skład i aktualny stan podłoża.
Jak mój klon był w podobnych warunkach (zacienione miejsce, doniczka zakopana w ziemi) to prawie go w ogóle nie podlewałem.
BTW w zimie warto trochę poczytać... o bonsai... uzupełnić trochę wiedze...
  Odpowiedz
#34
To nie jest bonsai to siewka klona palmowego w gruncie. Tak na zdrowy rozsadek czy jak będzie tydzień lalo a ty swojego drzewa nie podlejesz 2x w tyg to zlamiesz zasadę podlewania czy nie? Jeżeli roslina jest w doniczce to podlewasz jak tego potrzebuje. W upalne wietrzne dni moze to byc nawet kilka razy dziennie.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#35
Czyli co do ulistnienia, to nic co mógłbym zrobić na znów inne kolory?
  Odpowiedz
#36
Jeśli chcesz zmienić kolory na inne proponuję farbę w aerozolu...
Tak na poważnie to czy wiesz w ogóle jaką odmianę klona posiadasz?
Prawdopodobnie on naturalnie będzie miał zielone liście a to że jak pączkuje są czerwone to cóż.. Ten typ tak ma...
  Odpowiedz
#37
Już mówiłem, co kupiłem za odmianę.
A jak sprawdzić czy to jest faktycznie to lub co to właściwie jest skoro nie to, to nie wiem.
  Odpowiedz
#38
Przepraszam, że nie na temat ale...
"A jak sprawdzić czy to jest faktycznie to lub co to właściwie jest skoro nie to, to nie wiem."
Musiałem zrobić zdjęcie dla potomnych.
  Odpowiedz
#39
Deshojo ma ciemniejszą korę - taką wpadającą w czerń. Liście na początku czerwone, potem zielone.
Atropooopo ma od pierwszego miotu piękne bordowe liście. Mogą zielenieć szczególnie pod koniec roku ale w następnym roku znowu będą czerwone.

Mój zawsze zielony Schirasawa w ubiegłe lato był pięknie wybarwiony na czerwono...
O ile drzewku nie brakuje światła i ma zapewnione odpowiednie warunki przebarwienie liści nie musi oznaczać czegoś złego (w przypadku klonów!)

Mam radę: nic z nim nie rób, nawet na nie nie patrz... Za dużo kombinujesz - czemu liście robią się zielone, jak to cofnąć, czemu gałąź rośnie do góry a nie w bok...
Pozbieraj z niego te kamienie (!) i zostaw go na ten sezon w ziemi tam gdzie jest.
Jak drzewko otrzepie się z wrażeń jakie mu zafundowałeś to w przyszłym roku może nawet je trochę przytniesz... Przez ten czas drzewko trochę odpocznie i przytyje....

P.s.
Powyższe to moje osobiste odczucia co do klonów, jeżeli gdzieś co źle napisałem - prośba o naprostowanie.
  Odpowiedz
#40
yakuz34 napisał(a):Deshojo ma ciemniejszą korę - taką wpadającą w czerń. Liście na początku czerwone, potem zielone.
Atropooopo ma od pierwszego miotu piękne bordowe liście. Mogą zielenieć szczególnie pod koniec roku ale w następnym roku znowu będą czerwone.

Mój zawsze zielony Schirasawa w ubiegłe lato był pięknie wybarwiony na czerwono...
O ile drzewku nie brakuje światła i ma zapewnione odpowiednie warunki przebarwienie liści nie musi oznaczać czegoś złego (w przypadku klonów!)

Mam radę: nic z nim nie rób, nawet na nie nie patrz... Za dużo kombinujesz - czemu liście robią się zielone, jak to cofnąć, czemu gałąź rośnie do góry a nie w bok...
Pozbieraj z niego te kamienie (!) i zostaw go na ten sezon w ziemi tam gdzie jest.
Jak drzewko otrzepie się z wrażeń jakie mu zafundowałeś to w przyszłym roku może nawet je trochę przytniesz... Przez ten czas drzewko trochę odpocznie i przytyje....

P.s.
Powyższe to moje osobiste odczucia co do klonów, jeżeli gdzieś co źle napisałem - prośba o naprostowanie.

Dziękuję Ci za odpowiedź Smile
Klon kupiony był w Aldi za 6 zł i gdy go kupiłem, to końcówki liści zaczęły się robić suche i listki też zielone się porobiły.
Ogródek w sumie nie mój, więc Pani ogrodu dała kamienie wokół każdej rośliny. Wiem, że trzeba to pozbierać, więc się za to biorę jak będę w ogrodzie Smile
Obecnie wygląda tak: https://photos.app.goo.gl/cEPw7sIZS2TCKD5s1
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości