Mogło być z niej bardzo zgrabne moyogi, ale cóż teraz jest rozlazła kaskada.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
Mnie osobiście się bardzo podoba, ciekaw jestem dalszych postępów. Jacku, jakiego podłoża użyłeś?
Kaskada nie jest zła tyle że wymaga duuuuużo więcej pracy. Mógł wyjść klasyczny moyogi. Na razie pracuj nad zagęszczeniem i powrotem zieleni.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Dzięki za wszystkie uwagi. Faktycznie teraz myślę, że nie rozpatrzyłem od początku moyogi, ale wydawało mi się, że forma kaskady lub półkaskady narzucała się sama, ponieważ jak wspomniałem była ta sosenka mocno przydeptana i przylegała właściwie do piaszczystej drogi. Jeżeli chodzi o podłoże to przez pierwsze dwa sezony trzymałem ją w mieszance torfu i żwiru, a w zeszłym roku przesadziłem ją do mieszanki akadamy i kiriu. Nie pamiętam dokładnie proporcji ale było chyba 3 albo 4 do 1. Zdaję sobie sprawę, że zieleń jest bardzo słaba i wymaga co najmniej 3, 4 lat pracy ale pień jest całkiem fajny.
Pozdrawiam - Jacek Woźniak