• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wiąz drobnolistny to doskonały materiał na bonsai
#1
W nawiązaniu do tematu" Wiąz drobnolistny" Grześka Wołka.
Wiąz drobnolistny to doskonały materiał na bonsai. Co wy na to?
   
   
   
   
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#2
Super Big Grin
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Drugi lasek wygląda bardzo realistycznie jak fragment zakola brzegu rzeki , świetna kompozycja.
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#4
Wiąz drobnolistny to klasyka gatunku. Pozwolę sobie dorzucić fotę wygrzebaną z czeluści internetu.


Załączone pliki Miniatury
   
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#5
Silver napisał(a):Wiąz drobnolistny to klasyka gatunku. Pozwolę sobie dorzucić fotę wygrzebaną z czeluści internetu.

Korci Big Grin
Ktoś pisał, że nie zimował swojego wiąza i ciągle żyje, macie jakieś doświadczenie?
  Odpowiedz
#6
o ile jest to nasz rodzimy wiąz co do tzw chińskiego to o ile ma się gdzie go zimować to ok ale poza tym to szkoda zachodu , miałem kiedyś nawet fajnie rósł itp zimowałem go jak miałem w przedsionku domu gdzie zrzucał liście a na wiosnę startował , jak zabrakło mi tego miejsca zaczął wariować raz wybudził mi się ze snu chyba w czerwcu stojąc jako "padnięty" pod półką a następnej zimy już nie dał rady. tak że szkoda czasu i kasy jak dla mnie
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#7
Materiał na bonsai znakomity. Malutkie liście, można uzyskać bardzo drobne rozgałęzienia, do tego szybko rośnie. W Azji wiedzą o tym od dawna.
Tylko jaka jest recepta na zimowanie w Polsce? Zakładam, że naszej zimy na zewnątrz nie przeżyje. W środku na dłuższą metę też nie.
Grzegorz Wołek jak napisał, od lat zimuje na oszklonym balkonie - czyli przydomowa, ocieplana szklarnia Wink
Właśnie ze względu na problemy z zimowaniem ja nie mam żadnego wiąza drobnolistnego.

Na pewnej polskiej stronie sprzedającej bonsai internetowo piszą, że wiąz drobnolistny to jedyny wiąz nadający się do zimowania w mieszkaniu - ktoś to może potwierdzić?
  Odpowiedz
#8
Zimowałem pod chmurką podobnej wielkości jak ten od Grzegorza nie przeżył -15. Jak masz w okolicach zera to da rade ale osłonięty pod chmurką nie polecam.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#9
Nie zgadzam się z Sebastianem. To doskonały materiał na Bonsai bez problemu zimuje w pomieszczeniach tylko wymaga bardzo dużo światła i wilgoci w powietrzu.
  Odpowiedz
#10
szanowny Panie gal anonim w tym przypadku gal admin :lol: :lol:
chciałbym żebyś wskazał mi takie pomieszczenie o takich parametrach w przeciętnym domu/mieszkaniu
no chyba że Ty akurat mieszkasz w czymś takim przy okazji masz grzyba na ścianach i przeciekające grzejniki albo
nikt nie będzie budował oranżerii albo ogrzewanej szklarni by sobie trzymać wiąza który moim zdaniem wymaga zimowego spoczynku, to nie gatunek tropikalny jak np ficus
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#11
Zgadzam się z przedmówcą i powiem tak - nie podzielam opinii że to dobry materiał na bonsai - tak w ogólności, właśnie przez problemy z zimowaniem - trzeba mieć ogród zimowy. Natomiast dla tych co mają taki ogród to faktycznie super temat - niemniej sugerowałbym jednak małe przemrożenie.
Miałem wiąza drobnolistnego z AB (podobnego do tego 3 od góry) i przez kilka lat chyba 4, trzymałem go w domu i mimo przesadzenia z każdym rokiem wyglądał coraz gorzej, po przeprowadzce zacząłem zimować na zewnątrz w inspekcie szklarniowym, doniczka owinięta folią bąbelkową, trochę się poprawiło zimy od kilku lat są słabe, niestety w styczniu 2016 r. (trzecie zimowanie) jednej nocy temperatura spadła u mnie z -8 na -20 stC, i wiązy padły razem z klonami burgera. Przykre bo się już przywiązałem do rośliny Sad Natomiast zauważyłem że temp do -10 st C raczej spokojnie wytrzymują, innego mało cennego trzymałem wcześniej prawie całą zimę poza inspektem ani mrozik ani wiatr nic mu nie zrobiły wręcz przeciwnie, niestety -20 to już dużo za dużo.
Gdzieś tam na forum upierałem się kiedyś że wiąz drobn. może i -20 wytrzymać (jak wykazali amerykańscy naukowcy :wink: ) ale w gruncie, albo w donicy ale być może w bardzo dobrej kondycji lepiej zabezpieczony lub może jakaś inna odmiana.
I e... jakby tu powiedzieć, handlowcy napiszą dużo i na okrętkę żeby towar sprzedać, niestety nie zawsze to co piszą i mówią jest dokładnie tym czym powinno być, trzeba mieć na uwadze że wiązy drobn. to chyba podstawa handlu więc ...
Paweł Dembek
  Odpowiedz
#12
pawelo73 napisał(a):...po przeprowadzce zacząłem zimować na zewnątrz w inspekcie szklarniowym, doniczka owinięta folią bąbelkową,...
Ale rozumiem, że to był taki "inspekt" balkonowy, to faktycznie sama folia może być o wiele za mało?
Bo w inspekcie na gruncie wprost przeciwnie, izolacja od gruntu pogarsza jeszcze sytuację.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#13
To był inspekt z poliwęglanu postawiony nad płytkim dołkiem w trawniku, od gruntu była folia bo niestety okazało się że woda z trawnika zalewa dołek hmm dziwne prawda Wink
Paweł Dembek
  Odpowiedz
#14
Mala ciekawostka, ja slyszalem o 2 odmianach wiaza drobnolistnego: Ulmus parvifolia i Ulmus parvifolia Jacq. corticosa. Ten drugi ma kore ktora dosyc szybko robi sie gruba, spekana i korkowata ale ciezko dostac ten gatunek. Przypuszczam ze ten drugi predzej by sobie poradzil z przezimowaniem w Polsce. Jak dla mnie wiaz drobnolistny potrzebuje zimowego spoczynku bez tego nie rosnie tak jak powinien.

Ponizej Ulmus parvifolia Jacq. corticosa.


Załączone pliki Miniatury
       
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#15
Też miałem wiąza. Przepiękne drobne liście. Roślina idealna na bonsai. W naszych warunkach są problemy. Ja utrzymałem 2 albo 3 sezony. Jedną zimę całą na dworze, potem zbudowałem szklarenkę a później już było tylko gorzej.

Roślina super ale trzeba mieć warunki. Grześka wiąż jest mega.
  Odpowiedz
#16
Wreszcie znalazłem odrobinę czasu aby odpowiedzieć na polemikę w zamieszczonym przeze mnie temacie. Zamieszczając na forum post na temat predyspozycji wiązu drobnolistnego jako materiału na bonsai miałem nadzieję, że zwrócę waszą uwagę na to, że gatunek ten ma wspaniały, a zarazem bardzo rzadko wykorzystywany potencjał. Podparłem to kilkoma zdjęciami Niestety dyskusja poszła w kierunku czysto przyziemnym, bo dotyczyła problemów z utrzymaniem tych roślin w dobrej kondycji a czasem nawet przy życiu. Moim zdaniem wynika to z bardzo płytkiej wiedzy na temat uprawy tego gatunku zwłaszcza w okresach niesprzyjających wegetacji. Niektórzy nawet twierdzili, że nie ma możliwości zimowania tego gatunku. Faktycznie wiąz może sprawiać kłopoty osobom, które zaczynają swoja przygodę z uprawą roślin doniczkowych ze względu na wyjątkową podatność na roztocza ( przędziorek, szpeciel), oraz duże wymagania świetlne. Tylko, że te aspekty nie dyskwalifikują go jako materiału do tworzenia bonsai, tylko zmuszają właściciela do większej dbałości o higienę uprawy i zdobywanie wiedzy ogrodniczej. W większości wiązy drobnolistny sprowadzane są z plantacji położonych w południowych Chinach praktycznie cały rok na okrągło i niezależnie od pory roku panującej na tych plantacjach. Rośliny te maja zaburzony zegar biologiczny i pobudzane są do wzrostu nawet w środku zimy dlatego nie mają odporności na niskie temperatury. Praktycznie wiąz chiński wytrzymuje nawet temperaturę poniżej minus 15 stopni, ale pod warunkiem, że jest dobrze zaaklimatyzowany lub pochodzi z upraw zlokalizowanych na miejscu. Odporność wiązu chińskiego na niskie temperatury potwierdzają badania laboratoryjne, w których osiągnięto wynik LT50 dla -34 stopni. Proces aklimatyzacji jest dość długi i może trwać nawet kilka sezonów wegetacyjnych. Są także odmiany, które pochodzą z stref tropikalnych ( tak Sebastianie TROPIKALNYCH) , które są drzewami wiecznie zielonymi i nadają się do uprawy w pomieszczeniach. Oczywiście pomieszczenia te muszą zapewnić im odpowiednią ilość światła i ciepła aby mogły być efektowne przez cały rok.
Ja z wiązami chińskimi mam do czynienia od 1995 roku tak więc prawie 22 lata. W tej chwili uprawa tych roślin nie sprawia mi żadnych problemów.
Ale wracając do aspektów bonsaiowych, może warto poświęcić trochę czasu na pracę z wiązami bo efekty można uzyskać wspaniałe.
   
   
   
   
P.S.
Sebastianie,
W czasie gdy odpisywałem na twoją polemikę w tym temacie byłem w Chinach a tam z dostępem i logowaniem do internetu są naprawdę olbrzymie problemy. Udało mi się zalogować do forum z poziomu administratora, tak więc nie jako Gal Anonim tylko jako ADMINISTRATOR.
W odpowiedzi na twój post chcę ci przypomnieć i uświadomić, że jeżeli kogoś stać na zbudowanie oranżerii aby w niej trzymać wiązy to nie jest to wyznacznikiem przydatności gatunku do tworzenia bonsai tylko jego możliwości. Ja nie trzymam roślin doniczkowych w domu bo nie mam takiej potrzeby ponieważ zbudowałem sobie "oranżerię" jak to ty mówisz o powierzchni 1000 metrów kwadratowych. Znam wiele osób, które dają sobie z powodzeniem radę z uprawą wiązów w przeciętnym mieszkaniu . ( patrz Grzesiek Wołek). Na zakończenie chcę ci powiedzieć, że fikus wymaga takich samych warunków jak wiąz drobnolistny, ale jak widać tego jeszcze nie wiesz. Szanuję twoją rolę i pozycję jaką masz na tym forum i mam nadzieję na dalsze twoje post tylko bardziej merytoryczne będą łączyć wiedzę z doświadczeniem.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#17
Panie Włodzimierzu , bez wdawania się w polemikę z takim autorytetem jak Pan wyraziłem jedynie swoją opinię popartą doświadczeniami jako zwykłego pasjonata bonsai w Polsce, i dalej jestem zdania że budowanie oranżerii tylko po to żeby uprawiać w naszym klimacie rośliny wyraźnie do niego nie pasujące mija się z celem bo mamy po dostatkiem roślin rodzimych lub takich które znoszą nasze warunki. Co do aklimatyzacji ma pan racje ale zarówno moje doświadczenia jak i większości osób które sie wypowiedziały dotyczą wiąza z importu , praktycznie pewnie poza Akademią Bonsai wiąz wyhodowany w naszym klimacie jest nie do dostania. osobiście mam np zelkowę odmiany yatsubusa która jest mylona z wiązem którą zdobyłem jako materiał szkółkarski i nie mam z nią akurat żadnych problemów, ładnie się wybarwia w terminie, normalnie zimuje itp. Co do fikusów to akurat nie widzę zbytniego związku wiąza z fikusem i porównywania go . jest to zupełnie inna roslina o zupełnie innych wygaganiach jak wiąz i mówie to z czytym sumieniem jako praktyka nie teoretyka bo wyprowadzam fikusy z sadzonek i odkładów od samego poczatku zabawy z bonsai.
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#18
Panowie!!!!
posiadam wiąza od 14 lat i zimuje go zawsze w ten sam sposób tzn. w pomieszczeniu( budynek gospodarczy) nie ogrzewanym naświetlonym z wydaje mi się odpowiednią wilgotnością i jest ok. Sądzę że każdy powinien znaleść swój sposób!
Pozdrawiam!
  Odpowiedz
#19
Sebastianie
Po pierwsze ja nie HODUJĘ żadnych roślin a tylko je UPRAWIAM. Irytującym jest to, że w miarę doświadczeni bonsaiści nie rozróżniają tych tych pojęć, no ale trudno może kiedyś się to zmieni. Co do fikusów i wiązów to ponownie tłumaczę ci że nie ma między nimi różnic co do warunków uprawy. W naturze występują w tych samych miejscach w południowo wschodnich Chinach. Jeżeli się kiedyś uda ci tam pojechać to zobaczysz na własne oczy i może wreszcie uwierzysz. Jeszcze raz mówię, że wiąz drobnolistny jest doskonałym materiałem na bonsai. To, że nie mam warunków, nie umiem, nie potrafię uprawiać tej rośliny nie znaczy, że inni nie potrafią z niej zrobić zjawiskowego bonsai.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#20
Włodku pojecie tu akurat niewiele zmienia bo każdy wie o co kaman , ale faktycznie fachowo powinno być uprawa , jak ktoś nie jest z wykształcenia dendrologiem itp to może w potoku słów mylić te pojęcia. to teraz jestem faktycznie zdziwiony jak mówisz że oba te gatunki potrafią rosnąć w tym samym miejscu gdzie z doświadczenia własnego wiem że fikus jest rośliną ciepłolubną i nie przeżyje spadku temperatury poniżej 0. wiąz owszem i wydaje się że mu to akurat bardzo służy o ile temperatury nie spadają o wiele niżej. druga sprawa skoro wiąz to człowiek kojarzy z naszym gatunkiem rodzimym czy innymi dostępnymi w handlu np holenderskim , wszystko to drzewa o sezonowym ulistnieniu. co do umiejętności to akurat walczyłem z wiązem długo i wyprowadziłem go na zdrowe drzewo , jedynie przez brak możliwości zimowania go straciłem. Fajnie by było jakby tak każdy na przykładach pokazał swoje okazy uprawiane wiele lat w Polsce , przykłady drzew z chin są mega ale nie przekładają się na nasze realia niestety.
pozdrawiam i Tobie Włodku i wszystkim wesołych świąt Bożego Narodzenia
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#21
Proszę bardzo wiąz w barwach jesieni w mojej kolekcji od 2005 roku
   
Następny prezentowany już wyżej w mojej kolekcji od 2006 roku
   
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#22
A co powiecie na taki zdaje się niedrogi inspekt?

https://www.facebook.com/HGTV/videos/10155591823874213/
  Odpowiedz
#23
Doskonały, wspaniały i z budująca muzyką tylko, że nadaje się do wczesnowiosennej uprawy kapusty.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#24
Jakie warunki powinien spełniać odpowiedni inspekt dla bonsai? Z czego zrobiony?
  Odpowiedz
#25
Załóż osobny temat bo zaśmiecamy ten


Załączone pliki Miniatury
       
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#26
WitamWink)) ile taki tunelik?Wink
  Odpowiedz
#27
a potrzebny taki tunel ? Wiekszośc jak widze to gatunki rodzime, dają rade normalnie w donicy w gruncie, przy tym same sie podlewają a jak jest śniego to daje bufor od wiatru i mrozu. Inwestowanie 1000-1500 zł dla 2 drzew to dla mnie przesada, nie wspominam ile jeszcze działki zajmuje. Do tego dochodzi podlewanie, bo tu chmurka zakryta - kiedy , ile ?
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#28
Panie Włodzimierzu, pisze Pan, że nie ma różnic pomiędzy warunkami uprawy fikusów a wiązów drobnolistnych. Moim zdaniem to nie jest prawda. A przynajmniej nie jest to precyzyjne stwierdzenie - wszak figowiec to 1200 gatunków, z czego nie wszystkie maja takie same wymagania.
W praktyce armia żywych fikusów (np. benjamina) rosnących całymi latami na parapetach polskich domów stoi na przeciw armii martwych wiązów drobnolistnych, które ktoś próbował trzymać w podobnych warunkach.
Napisał też Pan, że Grzegorz Wołek uprawia od wielu lat wiąza drobnolistnego w 'przeciętnym mieszkaniu'. Tutaj również się nie zgodzę, bo przeciętne mieszkanie (przynajmniej w Polsce) nie jest wyposażone w zabudowany (oszklony) balkon.

Na pewno ta dyskusja zyskała by, gdyby napisał Pan jakie dokładnie warunki należy zapewnić wiązowi drobnolistnemu aby zapewnić mu dobrostan w naszych warunkach. Ja tego ciągle nie wiem, rzetelnej informacji w internecie jest mało (albo wcale) i z tego powodu ja wystrzegam się wiązów drobnolistnych, pomimo iż zdaję sobie sprawę, że to bardzo dobry gatunek na bonsai.
  Odpowiedz
#29
Przemek, a co jeżeli ktoś pracuje na rodzimych gatunkach przez zimę, lub chociaż późną jesienią albo wczesną wiosną? Gięcie gałęzi, przycinanie, przesadzanie. Wtedy taki tunel to super sprawa, bo po pracy na drzewie możesz zapewnić mu dodatkową ochronę przed mrozem.
Przykładowy scenariusz: pąki zaczynają puchnąć w marcu lub kwietniu, przesadzasz, a kilka dni później przewidują przymrozki. Jak masz tunel to wstawiasz drzewo do tunelu i zadowolony z wykonanej pracy otwierasz piwko Wink
A jak nie masz tunelu to zbijasz na wariata namiot ze starych desek, okrywasz agrowłókniną i modlisz się, aby ta lipna konstrukcja zdała egzamin. Tak miałem ja w tym roku Smile
  Odpowiedz
#30
Fajny tunel Bolas. U mnie pełna amatorka, jeden na piaskownicy, przestawiany na zimę w ciemne miejsce, zdjęcia z kwietnia ubr. Zresztą teraz i tak prawie wszystkie stoją na zewnątrz. Jednak przy -20st nawet taki inspekt powinien być dodatkowo zabezpieczany z zewnątrz i/lub wewnątrz np. folią bąbelkową.


Załączone pliki Miniatury
       
Paweł Dembek
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości