• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przesadzanie/Przycinanie Carmona
#1
Witam
Posiadam Carmonę, którą dostałem w drugiej połowie listopada. i chyba dobrze się zaaklimatyzowała u mnie Smile
Chciałbym na wiosnę ją przyciąć tak ja na załączonym obrazku i w związku z tym mam kilka pytań.
- jak lepiej ciąć tak jak kreska nr 1 czy nr 2 czy to nie ma zbytnio znaczenia i ciąć tak jak uznam za słuszne w kontekscie dalszego wzrostu rośliny
- carmona jest nie przesadzana czyli jest w ziemi chyba średniej jakości jakieś takiej zbitej, nie przepuszczającej wody zbytnio , czyli trzeba bedzie ja przesadzić do odpowiedniej ziemi

A więc chcę zrobić mocne Cięcie (powiedzmy że formujące) i przesadzić drzewko ale nie wiem w jakiej kolejności to zrobić i w jakich odstępach czasu od siebie. Mam tez do niej nawóz florowit i tez nie wiem kiedy go zastosować ( w sensie ile przed/po cięciu/przesadzaniu ) .

Myślałem żeby zrobić to tak :
W połowie lutego użyć nawozu, następnie w połowie marca przyciąć tak jak na załączonym zdjęciu i za jakieś 3-4 tyg jak drzewko odżyje to je przesadzić do odpowiedniej ziemi . Jestem w tym temacie zielony bo to moje pierwszo drzewko a więc proszę o radę i opinie.


Załączone pliki Miniatury
       
  Odpowiedz
#2
Oj Romku, czuję, że z takimi pomysłami może dla tej rośliny nie być ratunku.
  Odpowiedz
#3
Błażej jak juz pisałem jestem laikiem. Więc co byś proponował dla mojej Carmony ?
Jak to rozwiązać
  Odpowiedz
#4
Najpierw zaznajom się z warunkami uprawy, co jest absolutną podstawą. Też zniszczyłem trochę materiału zanim spostrzegłem , że w gruncie rzeczy roślina zrobi za nas o wiele więcej jeśli tylko stworzymy jej odpowiednie warunki... W kwestii formowania nie będę się wymądrzał bo jestem na poziomie początkującym ale to co zaproponowałeś nawet z punktu czysto estetycznego (ścięcie połowy rośliny) to lekka przesada.
  Odpowiedz
#5
No to wiem już żeby nie ciąć tak drastycznie tego drzewka. Może zrobie coś takiego jak na zdjęciu. Ale najpierw gdzieś w połowie marca przesadzę go do odpowiedniej mieszanki ziemi i dam troszkę większą doniczkę. A po paru tygodniach jak drzewko odżyje to przytnę coś w ten deseń co na załączonym zdjęciu.

Chyba lepsze rozwiązanie prawda ?


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#6
Odcinać możesz zawsze, ale straconą gałąź odzyskać znacznie trudniej... Przede wszystkim staraj się utrzymać roślinę przy życiu i nie męcz za bardzo. Ewentualnie przycinaj tylko za długie pędy, które wychodzą poza ramę. W ten sposób nic nie zepsujesz a w międzyczasie zaobserwujesz jej zachowania (gdzie wypuszcza po przycinaniu, w jakim czasie itp). Radzę też poobserwować boje z tym gatunkiem innych kolegów, tzn. jaką formę obrali, jak do niej dążyli... Odcinając całe gałęzie mam wrażenie, że więcej napsujesz i się zniechęcisz.
  Odpowiedz
#7
A może by spytać Romana jaką " ścieżkę kariery " zaplanował dla tego drzewka. Co chce osiągnąć, jakimi sposobami i w jakim czasie. Czytając ten temat nie moge oprzeć się wrażeniu że chodzi tu tylko o to aby robic przy tym drzewku cokolwiek. Carmona zdaniem wielu jest rośliną kapryśną w uprawie i do " demonów " prędkości jesli chodzi o wzrost nie należy. Calkowicie podzielam zdanie Błażeja mówiące o wstrzemięźliwości przed pochopnymi krokami jak np. skrócenie o połowę........nie tędy droga. Ja dalbym tej roślinie spokój na ok . dwa lata zadowalając się tylko przesadzeniem do większej doniczki ale bez redakcji bryły korzeniowej. Po tym czasie na pewno przybędzie masy zielonej i będzie co robić no i poznasz Roman roślinę na tyle że będziesz wiedział czego ona potrzebuje
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#8
Może i masz rację Krzysztof, rzeczywiście trochę na siłę chcę coś przy tym drzewku zrobić. Ogólnie postanowiłem że na wiosnę przesadzam do odpowiedniej ziemi i troszkę większej doniczki,a do tego czasu zastanowię się czy coś przycinać delikatnie czy też narazie nie
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości