02-21-2020, 09:00 AM
Sosna pochodzi z kolekcji mojego bonsaiowego przyjaciela śp. Tomka Wowro. Pierwsze zdjęcie pochodzi z 2016r. Mimo iż na zdjęciu wygląda lepiej niż aktualnie po moim formowaniu kilka słów o samym materiale.
Sosna trafiła do mnie w dość opłakanym stanie. Drewniana doniczka praktycznie rozleciana, korzenie na wierzchu bo wyschnięta mieszanka zdążyła się wypłukać spomiędzy korzeni, wrośnięte druty i wełnowce - marzenie bonsaisty. Sosna miała piękny układ zieleni niestety raził mnie mocno fakt iż osiągnięto go przez mocne wyginanie gałęzi w eSy. Po zdjęciu drutów okazało się że cała koncepcja się rozlaaaaazła i trzeba było popracować nad wracaniem zieleni bliżej środka. Czubek sosny został stworzony przez zawinięcie szczytowej gałęzi w okrąg tzw świński ogonek który mimo usiłowań do dziś jak widać niewiele się wrócił . Srogo zastanawiam się nad wszeczepieniem tam kilku gałęzi żeby przyspieszyć ten proces.
Część wymienionych prac wymusiła też wycięcie potrójnych gałęzi które nie są mile widziane. Uważam że przez te kilka lat wykonałem sporą robotę ale zawsze mogło być lepiej i jeszcze trochę drogi przed tą sosną.
Sosna została ułożona na warsztatach Polskiej Asocjacji Bonsai co pozwoli na lepsze doświetlenie rośliny i już się nie mogę doczekać pierwszych wiosennych prac nad zielenią a przede wszystkim przesadzenia jej tak by czerwony kontener odsłonił nasadę sosny
Sosna trafiła do mnie w dość opłakanym stanie. Drewniana doniczka praktycznie rozleciana, korzenie na wierzchu bo wyschnięta mieszanka zdążyła się wypłukać spomiędzy korzeni, wrośnięte druty i wełnowce - marzenie bonsaisty. Sosna miała piękny układ zieleni niestety raził mnie mocno fakt iż osiągnięto go przez mocne wyginanie gałęzi w eSy. Po zdjęciu drutów okazało się że cała koncepcja się rozlaaaaazła i trzeba było popracować nad wracaniem zieleni bliżej środka. Czubek sosny został stworzony przez zawinięcie szczytowej gałęzi w okrąg tzw świński ogonek który mimo usiłowań do dziś jak widać niewiele się wrócił . Srogo zastanawiam się nad wszeczepieniem tam kilku gałęzi żeby przyspieszyć ten proces.
Część wymienionych prac wymusiła też wycięcie potrójnych gałęzi które nie są mile widziane. Uważam że przez te kilka lat wykonałem sporą robotę ale zawsze mogło być lepiej i jeszcze trochę drogi przed tą sosną.
Sosna została ułożona na warsztatach Polskiej Asocjacji Bonsai co pozwoli na lepsze doświetlenie rośliny i już się nie mogę doczekać pierwszych wiosennych prac nad zielenią a przede wszystkim przesadzenia jej tak by czerwony kontener odsłonił nasadę sosny
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk