[Rojek]

Do tej pory doświadczenia miałem głównie z indoorami (ficusy, karmony drobnolistne) i wyjście na balkon to sporo obaw. Z racji dość ograniczonych warunków jakie są dostępne na moim balkonie chciałem zapytać jakie gatunki będą w stanie sprostać i być może jakoś na tym skorzystać.

Balkon jest zachodni i planuję zamontować półki na których będą stały doniczki (będą zabezpieczone drutami przed wiatrem). Umiejscowienie względem światła jest jak na załączonym schemacie. Półki będą 2-4 w zależności jeszcze od tego jak wysokie przestrzenie będę chciał mieć pomiędzy nimi.

Drzewka powinny mieć światło (zadaszenie jest częściowe 1/3-1/2 całego balkonu) z południa i zachodu.

Nie wiem czy jakieś szczegóły mają jeszcze znaczenie jeśli tak to chętnie doprecyzuję. Zależy mi głównie na czymś odpornym na błędy (przesuszenie/mróz).

[Lukasz Mielczarek]

Swoje drzewka uprawiam na dokładnie takiej wystawie trzeci sezon, więc mogę się podzelić skromnymi obserwacjami.4 i ostatnie piętro bloku, Olkusz, 400 m n.p.m.
Pełne słońce na całej ścianie od N mam od około 13ej i tak do późnego wieczoru. Jest to najgorętsza i najsuchsza pora dnia i może to być bardzo stresujące dla drzew. W porze ciepłej więszość drzewek wymaga codziennego podlewania (modrzew i sosna rzadziej), a w upały wszystkie. Cały balkon za wyjatkiem fragmentu z drzewkami regularnie w najwieksze upały jest osłonięty przed słońcem.
U mnie dają radę: sosna zwyczajna, modrzew japoński, wiąz górski, świerk pospolity, jesion wyniosły, brzoza brodawkowata, klon zwyczajny. Bez najmniejszych oznak uszkodzeń przezimowałem oliwkę, Quercus ilex, młodziutkie Nerium oleander, Castanea sativa oraz Aesculus parviflora. Natomiast w zime zapewniona jest osłona przed wiatrem i awaryjne dogrzewanie gablem grzewczym ktore jednak tej zimy nie było konieczne . Jeszcze nie miałem takiego wiatru by ruszył istotnie doniczki, natomiast wywiało mi warstwę mulczu (kompostowane zrębki liściaste), ktory miał pełnić rolę nawozu i osłonę gleby przrd nadmiernym nagrzewaniem.
Łukasz

[Rojek]

Też mam 4 piętro. Zastanawia mnie tylko odnośnie rodzimych gatunków liściastych czy nie jest problemem że ich liście są dość spore? Myślałem nad klonem palmowym ale chyba miałby za trudne warunki. Na pewno odpowiedź jest dla mnie niezwykle pomocna ze względu na liczne podobieństwa i bardzo dziękuję. Co do roślin iglastych na pewno coś zgapię. Co do liściastych to zależałoby mi na czymś o drobnych liściach.

[ToM07i]

Hej Sebastian. Miałem kiedyś podobną zagwozdkę. Wystawa wschodnio-południowa 3 piętro ale myślę, że mój miernik nasłonecznienia pokazałby u Ciebie podobne wartosci W końcu zdecydowałem sie jednak na popularne iglaki sosnę drobnokwiatową i jałowca chińskiego. Zimą wiadomo lepiej chronić przed mroźnymi wiatrami i korzenie przed suszą fizjologiczną wskutek zamarznięcia wody ale to być może już nie będzie problemem biorąc pod uwage widoczne zmiany A taki klon na Twojej poludniowo-zachodniej wystawie to jakby zmarnowanie energii promieni słonecznych. Zachód Słonca, ciepłe, soczyste, czerwone światlo a czerwone liście w pełni je odbijają Pamiętam, że ktoś obeznany z balkonowymi warunkami polecał mi kiedyś ognika jako dobre liściaste drzewo na początek. Ale ja liściastych mam pełno w domu, więc raczej rozglądam sie za kolejnym iglakiem Metasekwoja mnie nurtuje, to podobno prehistoryczne drzewo, uznane za wymarłe kiedyś

[Rojek]

Dzięki Z klonem nie do końca zrozumiałem odpowiedź, a kusi mnie żeby zaryzykować mimo wszystko. Sosny i klony są dla mnie o tyle dobrym wyborem, że są bezpieczne w razie czego dla kotów. Z finalną decyzją jeszcze będę zwlekał i tak to momentu wyboru i montażu półek, ale lubię mieć wszystko wcześniej przemyślane i zaplanowane.

Czy jarząb jest odporny na takie balkonowe warunki?

[Ernest M.]

Ja swoje drzewka outdoor mam na balkonie, na drugim i nie ostatnim piętrze w bloku (tj. mam balkon nad moim). Wystawa w moim przypadku jest południowo - zachodnia. Z mojego niedużego doświadczenia mogę polecić: wiąz drobnolistny, irgę, bukszpan, jałowca, sosnę piniową oraz górską, klon burgera i cyprysik. W tym roku dodałem już kilka innych roślin, na razie mają się dobrze, ale nie będę o nich jeszcze pisać, bo nie wiem jak będzie wyglądał ich dalszy los w warunkach balkonowych :wink:
Jeżeli chodzi o kryterium "odporności na błędy (przesuszenie/ mróz)".
Rośliny, które polecam bardzo dobrze przeżyły zimę na balkonie (tzn. pseudo zimę).
Doniczki zabezpieczyłem styropianowymi "skrzynkami", a "górę" białą agrowłókniną.
Jeżeli chodzi o przesuszenie, to sprawdzam codziennie (czasami więcej niż raz), czy potrzebują podlania, ale raczej nie zdarzało mi się podlewać więcej niż raz dziennie.
Często spryskuje podłoże (mech).