• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Irga - świeżo kupiona, czy przesadzać?
#1
Dzień dobry,
trafiła się irga horyzontalna jak na zdjęciu. I chciałbym Was zapytać o radę, ponieważ z jednej strony czas na przesadzanie był wiosną, a z drugiej chętnie bym ją przesadził do może jakiegoś lepszego podłoża, czy Waszym zdaniem zostawić jak jest do wiosny, czy jednak przesadzić? Jakie podłoże najlepiej się sprawdzi do irgi?
i jeszcze jedno pytanie, czy irga dobrze się zazielenia wstecz? Z racji sposobu trzymania w sklepie nie ma zieleni od dołu, a ja chciałbym zrobić z tego małe drzewko... Czy irgi wypuszczą nowe pąki ze starego drewna?


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#2
Irgi są bardzo odporne, więc pewnie zniesie przesadzanie o tej porze roku, ALE:

- przesadzanie poza sezonem ma sens tylko wtedy, jeśli trzeba ratować roślinę, a ta wygląda zdrowo,
- każda ingerencja w korzenie, jaką jest wymiana podłoża, osłabia roślinę, więc jest to przeciwskuteczne.

Ze zdjęcia wynika, że masz ogród, więc najlepszym rozwiązaniem byłoby posadzenie jej w gruncie bez naruszania korzeni, z całą bryłą ziemi, i ewentualna zmiana podłoża wiosną.

Tak, irga wypuszcza nowe pąki ze starego drewna. Najlepiej przyciąć ją radykalnie wczesną wiosną, na przykład tak:

   

Może również mieć sens uprawianie jej w gruncie przez kolejne dwa-trzy lata (podczas wyprowadzania głównych gałęzi). Należałoby wtedy wiosną poprawić system korzeniowy (przyciąć korzenie skierowane w dół) i posadzić ją w lepszym podłożu (np. 60% perlitu, 40% ziemi), umieszczając w gruncie pod bryłą korzeniową kafel ceramiczny, żeby rozwijały się tylko poziome korzenie.
Kafel można przywiązać do korzeni drutem, tak jak drutuje się do doniczki.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz
#3
Bardzo dziękuję za odpowiedź. Z tym ogrodem to niestety nie do końca tak jest i nie bardzo mam gdzie ją wkopać do gruntu Sad
W takim razie przeczyszczę tylko suche gałęzie, sypnę nawozem i niech rośnie do wiosny, chyba że uda mi się coś dla niej wykombinować i gdzieś ją wkopię Smile
Dziękuję też za podsunięcie pomysłu z tym kaflem Smile
  Odpowiedz
#4
Jeśli nie masz ogrodu, to możesz pogadać ze znajomymi :lol:
W końcu w gruncie ona nie wymaga codziennego doglądania, a tylko przycięcia 2-3 razy w całym sezonie.

Jeśli będziesz sadził do pojemnika, to najlepiej do płaskiej skrzyneczki z desek - tak, żeby podłoża było odpowiednio dużo do przyspieszenia wzrostu, ale żeby korzenie rosły płasko i promieniście od pnia. Wtedy nie trzeba kafla, bo sam pojemnik będzie ograniczał rozrost w dół.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości