• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Amator z drzewkiem z Leroy Merlin
#1
Drodzy,

Jestem kompletnym amatorem i w przeszłości uśmierciłem już kilka drzewek z marketów. Zjadały je zazwyczaj choroby bądź pasożyty. Dzisiaj natrafiłem przypadkiem na drzewko z pięknie wystającymi korzeniami i nie mogłem sobie go odmówić. Jest z marnym stanie, więc pomyślałem, że przy okazji je uratuje, zanim dokona żywota na półce.

Załączam zdjęcia i w związku z nimi mam kilka pytań -

- czy podłoże należałoby oczyścić i ew. odsłonić trochę korzenie?
- czy pousuwać wszystkie psujące się liście?
- drzewko zaczęło się już rozrastać młodymi pędami na boki - czy poprzycinać je od razu?

Kiedyś byłem na kursie układania bonsai i drutowania - to z pewnością będzie następny etap, natomiast na początek chciałbym się dowiedziec jak doprowdzić je w ogóle do lepszego stanu, aby nie padło za tydzień. Z góry wszystkim dzięki za pomoc.

Poniżej link do albumu ze zdjęciami -
https://photos.app.goo.gl/EsgMiNNovNpCZV1i7
  Odpowiedz
#2
Oraz, czy to jest wiąz drobnolistny? Niestety roślina nie miała żadnego opisu.
  Odpowiedz
#3
Nie wiem co to jest, ale na pewno nie wiąz drobnolistny. Wiąz ma gęste żyłkowanie i ząbkowane brzegi liści.

Odsłanianie korzeni drzewa na dość wczesnym etapie rozwoju nie jest dobrym pomysłem. Raczej należałoby przesadzić, ale to dopiero wiosną przyszłego roku.

Co do przycinania - wszystko zależy od projektu. Być może warto wypuścić część niższych gałęzi, żeby je pogrubić.

Poza tym, sądząc po zdjęciach, stan drzewa wcale nie jest tak zły, jak piszesz. Możesz usunąć uschnięte lub żółknące liście.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz
#4
Sageretia theezans

Przyciąć zapuszczać i tak w kółko nadając formę. Oczywiście mile widziane podlewanie Wink
Jak drzewo chwycone za pieniek można wyciągnąć z całą bryłą korzeniową to dobrze byłoby je przesadzić ale to robić najlepiej wczesną wiosną.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
Dzięki wszystkim Smile
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości