10-03-2021, 07:55 PM
Witajcie!
Chciałem sie z Wami podzielić historią fikusa którego w styczniu 2020 znalazłem na śmietniku. Na drzewku było dosłownie kilka listków
Widziałem że jeden z listków jest nowy więc znaczyło że drzewko ma wolę życia. Od zawsze marzyło mi się drzewko o kształcie kaskadowym. Niestety moje doświadczenie z iglakami jest opłakane i każdy jałowiec ktorego miałem prędzej czy później umierał... Dlatego też uznałem to za znak żeby sprobować z fikusem. Udalo mi się ułożyć pień tak by gałęzie rozpoczęły budowę kaskady.
Stan na marzec
Rozmawiałem z kilkoma osobami na innym forum i podpowiedzieli mi żeby uciąć martwy pień z którego nie wyrastają liście. No niestety zrobiłem sobie zdjęcie i usunąłem pień - nie podoba mi się. Wydaje mi się że od początku kształtuję go z myślą o tym że tam jest i inaczej już mi się nie podoba.
Drzewko obecnie bez drutów odpoczywa.
Bardzo jestem ciekaw co o tym myślicie.
Pozdrawiam
Łukasz
Chciałem sie z Wami podzielić historią fikusa którego w styczniu 2020 znalazłem na śmietniku. Na drzewku było dosłownie kilka listków
Widziałem że jeden z listków jest nowy więc znaczyło że drzewko ma wolę życia. Od zawsze marzyło mi się drzewko o kształcie kaskadowym. Niestety moje doświadczenie z iglakami jest opłakane i każdy jałowiec ktorego miałem prędzej czy później umierał... Dlatego też uznałem to za znak żeby sprobować z fikusem. Udalo mi się ułożyć pień tak by gałęzie rozpoczęły budowę kaskady.
Stan na marzec
Rozmawiałem z kilkoma osobami na innym forum i podpowiedzieli mi żeby uciąć martwy pień z którego nie wyrastają liście. No niestety zrobiłem sobie zdjęcie i usunąłem pień - nie podoba mi się. Wydaje mi się że od początku kształtuję go z myślą o tym że tam jest i inaczej już mi się nie podoba.
Drzewko obecnie bez drutów odpoczywa.
Bardzo jestem ciekaw co o tym myślicie.
Pozdrawiam
Łukasz