• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Azalia japońska z ogrodu
#1
Chciałem pokazać jak w niedługim czasie udało mi się zamienić zmarniałą ogrodową 13 letnią azalię japońską w obficie kwitnącą półkaskadę bonsai.
Porównanie maj 2019 - i dzisiaj maj 2022

   
   
   
  Odpowiedz
#2
Piękna!
Kwitnące bonsai to moje absolutnie ulubione.
Nie wierz jednemu mojemu słowu - torturuję drzewa w imię Bonsai dopiero od 2018 roku!
  Odpowiedz
#3
No i pięknie.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#4
No super! Masz jakies zdjecia "w trakcie", pomiedzy 2019 a 2022 jestem ciekaw jak zareagowala na to poczatkowe ciecie i czy odbila ci ze starszych zdrewnialych galezi. Ja mam azalie satsuki ale utrzymac niskie ph to jest jakis dramat, nie mam mozliwosci zbierania zbyt duzej ilosci deszczowki, mam bardzo twarda wode. Czym nawozisz ? Uzywasz czystej kanumy czy jakas mieszanka?
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz
#5
(05-19-2022, 09:17 AM)tomwoski napisał(a): No super! Masz jakies zdjecia "w trakcie", pomiedzy 2019 a 2022 jestem ciekaw jak zareagowala na to poczatkowe ciecie i czy odbila ci ze starszych zdrewnialych galezi. Ja mam azalie satsuki ale utrzymac niskie ph to jest jakis dramat, nie mam mozliwosci zbierania zbyt duzej ilosci deszczowki, mam bardzo twarda wode. Czym nawozisz ? Uzywasz czystej kanumy czy jakas mieszanka?
 
Wszystkie azalie jak na razie u mnie po cięciu odbiją, ale tnę tak żeby nie został żaden stary listek - ma być goła. Pierwsze zdjęcie kwiecień 2021 przed przesadzeniem, drugie maj 2021 po przesadzaniu. Przesadzona do mieszanki kanuma + mech torfowiec, oczywiście usunięte wszytskie pąki kwiatowe. Lepiej mieć kilka azali i niech każda kwitnie maksymalnie raz na dwa lata. Podlewanie tylko deszczówka chyba że zabraknie, nawożenie kilka kostek Bio Gold + ze 2-3 razy magiczna siła do rododendronów rozpuszczalny.

   
   
  Odpowiedz
#6
To podobnie jak jak u mnie, moja azalia ma ze 40 lat i musze odmlodzic strukture galezi takze bedzie pewnie cieta niedlugo na totalne zero. Musze chyba wrocic do biogolda bo przerzucilem sie na tamahi i moim zdaniem gorzej sie sprawdza. Z tym usuwaniem pakow kwiatowych to ja bym uwazal, slyszalem ze nie mozna przasadzac. Peter Warren mowil ze zaburza to jakas rownowage hormonalna i rozwojowa i azalie zaczynaja kwitnac przez to coraz pozniej np. zamiast w maju to w czerwcu itd. Najlepiej robic to co 2-3 lata. Mojej w tym roku usuwalem i wpoprzednich latach mysle ze zbyt czesto bo jest na maksa opozniona. Jesli bym zostawil paki to mzoe by zakwitla w polowie czerwca dla porownania 2 lata temu kwitla na poczatku maja.


Załączone pliki Miniatury
   
Pozdrawiam Tomek
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości