• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przędziorki
#1
Witam!

Mam pytanie - czym skutecznie wytępić przędziorki z wiąza drobnolistnego?
  Odpowiedz
#2
Każda roślina, która "przeżywa stres", czyli jest w gorszym stanie, może być zaatakowana przez szkodniki. Musimy więc nieustannie kontrolować, czy rośliny mają odpowiednie warunki wzrostu. W przypadku Bonsai w domach oznacza to, że są dobrze wietrzone, mają zapewnioną odpowiednią wilgotność, nie są nadmiernie nawożone, podaje się im odpowiednią ilość wody i nie są zarażone jakąś chorobą.

Przędziorek jest popularnie zwany czerwonym pajączkiem. Jednak samce żadnego z tych gatunków nie są czerwone. Są one raczej półprzeźroczyste i żółtozielone, ale zaobserwowano tez, ze potrafią przybierać barwę liścia rośliny, na której żerują

Młode i dojrzałe przędziorki żerują, wysysając soki z tkanek rośliny, W ten sposób na powierzchni liści powstają delikatne cętki, będące pierwszym symptomem pojawienia się szkodnika. Atak obejmuje zarówno liście i pąki, jak i kwiaty, Kiedy kolonia osiedli się w nowym miejscu, szkodniki zaczną niszczyć inne liście, a także pąki i kwiaty. Charakterystyczna dla przędziorka pajęczynka jest najwcześniej widoczna w pochewkach między liśćmi a łodygą. W miarę rozrastania się kolonii szkodników wzrasta ilość wytwarzanej przez nie pajęczyny, przez co roślina w końcu wygląda jak zapakowana w delikatny jedwab, w którym roi się od pajączków, jaj, pustych skorupek i wylinek. Kolejnym sygnałem ataku jest odbarwienie oraz brązowienie liści, które w końcu tez więdną i opadają.

PREPARATY SKUTECZNE W WALCE Z PRZĘDZIORKIEM

Torque 50 WP, Talstar 10 EC, Karate 2,5 EC, Danitol 10 EC, Neoron 500 EC ja osobiście stosuje Bayer

Insektycydy na bazie mydła
Dostępne środki na bazie mydła skutecznie działają w przypadku mniejszych inwazji, Należy po nie sięgnąć, jeśli nie chcemy lub nie możemy użyć środków chemicznych. Żeby wytępić kolonie przędziorka, trzeba je używać nreprzerwanie przez dłuższy czas.
  Odpowiedz
#3
Witam
Ja od siebie mogę dodać tyle. Przeciwko tym "bandytom" należy stosować w ciągu sezonu wegetacyjnego co namniej 3 różne środki naprzemiennie.
W tym roku zopatrzyłem się w Talstar i Karate Zeon. Po pierwszym ataku wczesną wiosną nastąpił okres mojej przewagi (opryski raz na 2-3 tygodnie), dopiero na początku września robale dostały wścieklizny i zaczęły się mnożyć i zżerać liscie na potęgę mimo że pryskałem im prosto w te !@#!@$@#$#@ gęby, nie pomagało nawet zwiększenie dawek. Później na jakimś forum ogrodniczym przeczytałem felieton pewnego mądrego doktora, który twierdził że do ochrony upraw (bodajże pomidorów) przed przędziorkami należy stosować nie mniej jak 3 środki.
W warunkach domowych można zastosować też inną metodę obok oprysku chemicznego - spryskać drzewko wodą, wsadzić pod folię i na południowy parapet na jeden dwa dni, czyli zrobić mu po prostu "saunę" - duża wilgotność powietrza zabija szkodniki.
pozdr i życzę sukcesów w walce ze szkodnikami
Paweł Dembek
  Odpowiedz
#4
Ja "swoje" przędziorki też opryskiwałem prosto w te "$#%#&^%#" paszcze, ale powracają. Spryskiwałem jakimś preparatem do kwiatów na pajęczaki. Pomaga na krótko - żyjątka odpadają sztywne od listków, gdy się je dotknie. Ale po pewnym czasie znowu urządzają wędrówki ludów.
Roślinka nie wygląda na zestresowaną. Co prawda niedawno zrzuciła prawie wszystkie listki, ale w poprzednim tygodniu wypuściła nowe (listki i pędy) i zrobiła się zieloniutka. Nie jest nawożona i podlewana raczej rzadko.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości