• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
moja sosna
#1
Witam serdecznie
Trzy lata temu mniej więcej o tej porze myszkując po jednej ze szkółek znalazłem taką oto sosenkę.
[Obrazek: 125_100_1352_1_2.jpg]
Następnego roku wiosną zaczęła się moja przygoda z iglakami. Na warsztatach u Pana Pietraszki we Wrocku nadano jej po raz pierwszy kształt, a ja zdobyłem pierwsze szlify jeżeli chodzi o ten gatunek.
[Obrazek: 125_Kopia_100_1394_1_1.jpg]
Chciałbym napisać, że było lepiej ale tego nie zrobię. Po usunięciu igieł, zdjęciu drutów moim oczom ukazał się widok straszny. Cała praca (a było ciężko) z warsztatów poooooszła w pi................... .
[Obrazek: 125_100_4195_1_1.jpg]
Cóż było robić. Zakasałem rękawy i do roboty. Przesadziłem biedaczkę do nowej LEPSZEJ donicy, usunąłem taką siatkę w którą była zapakowana bryła korzeniowa ,
[Obrazek: 125_101_0016_1_1.jpg]
no i najważniejsze. Obciąłem korzeń palowy (foto przed cięciem)
[Obrazek: 125_101_0019_1_1.jpg]
Teraz po odnowie biologicznej w szklarni (papu, ciepło i duuuuużo światła) moja sosenka wygląda tak:
[Obrazek: 125_100_1784_1_1.jpg]
oraz widok z boku:
[Obrazek: 125_100_1789_1_1.jpg]
Chciałbym zasięgnąć Waszej opinii na temat tego drzewka, pokazaniu błędów i niedociągnięć, co jest do poprawy lub zmiany. Jestem otwarty na wszelkie sugestie. A może ktoś pokusi się o zrobienie jakiegoś wirta lub znajdzie bajerancką doniczkę.
Krzysztof Tomaszewski
  Odpowiedz
#2
Jak dla mnie roślina ma potencjał, zwarta zieleń, zdrowa, przyszłościowe nebari. W zasadzie brakuje jej kilku korekt, ponieważ wbrew zarysu sylwetki korony wyczuwalny jest lekki bałagan w konarach drzewa: gałęzie nachodzą na pień i się z nim krzyżują (na przykład niebieskie pole) . Myślę, że delikatne cięcia załatwiłyby sprawę. Zaznaczyłem też czerwonym kolorem gałąź, która zdaje się wychodzić jako pierwsza od dołu, nie pasuje mi to że wychodzi od tyłu no i gdyby spełniała jakąś specjalną rolę to bym oczywiście zostawił, ale tutaj wprowadza wyżej napisany bałagan (wyraz bałagan ma takie duże nasycenie negatywne, więc chciałbym zaznaczyć, że mówię to z lekkością) :lol: Roślina jest bardzo ciekawa i myślę, że będzie Bonzajem wartym uwagi, bo materiał jak widać godny jest na to miano. Ciesze się, też że rozłożyłeś pracę na etapy, przez co stałeś się dobrym przykładem dla początkujących, którzy mają lub chcą mieć w swej kolekcji sosny- ile to czasu trzeba im poświęcić i zapewnić warunki Big Grin :wink:

[Obrazek: 14_125_100_1789_1_1_1.jpg]
  Odpowiedz
#3
Witam
Może napiszę kilka słów o sosence. Jest to typowa roślina szkółkarska. Szczepiona odmianą, chyba jest to Weritatis (tak powiedział sprzedawca). Na zdjęciach nie widać tego dokładnie, ale pierwszy problem rozpoczyna się w miejscu gdzie pień rozdziela się na dwa konary. Teoretycznie jeden powinien być dominujący a drugi znacznie cieńszy. Tutaj ta różnica jest nieznaczna. Kolejny problem to poszczególne piętra z wyrastającymi gałęziami (okółki). Tak to się dziwnie poukładało, ze z jednej strony są trzy gałęzie a z drugiej strony wielka dziura. I stąd takie dziwne "kombinacje alpejskie" żeby powypełniać zielenią dziury. Wydaje mi się, że takiego problemu nie ma w materiale yamadori lub roślinach prowadzonych jako prebonsai. Jeżeli chodzi o gałąź zaznaczoną na czerwono to ona jest tą najniższą (widać to na 4 foto), a zostawiłem ją dlatego, że gałąź zaznaczona na niebiesko (prawy pień)na swój odpowiednik na pniu lewym dokładnie na tej samej wysokości. Wycinając ją byłoby bardzo symetrycznie, a tego nie lubimy. Przez cały czas skupiałem się głównie na zagęszczeniu zieleni i teraz przy kolejnym drutowaniu przewidziane są cięcia.
Krzysztof Tomaszewski
  Odpowiedz
#4
Roslinka bardzo mnie sie podoba jest sliczna. Co do zmian to proponowalbym zabrac ja na kolejne warsztaty wiosna gdy zaczna strzelac swiece i wtedy wybrac co dla tej sosny jest lepsze. Teraz ciezko stwierdzic poniewaz ze zdjecia trudno wywnioskowac bledy.
Roslinka super.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
Czesc Krzysiek, pamietam Twoja sosne z warsztatow to bylo rok temu albo dalej, juz wtedy byla ladnie zageszczona i co mi sie strasznie podobalo male igly super wygladala , masz naprawde ladne drzewo. Donica ja bym sie za mocno nie spieszyl, ale chyba u Wlodka cos dopasujesz, wiesz sam ze najlepiej dobierac z roslinka robilem dzis pare wirtow, ale nie moge sie wstrzelic w kolor.moze tak?

[Obrazek: 17_KYCHU_kopia_1.jpg]
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#6
bardzo ładny materiał
ale czy korona nie jest zbyt ciężka???(duża) a gdyby tak
[Obrazek: 4755_17_KYCHU_kopia_1_1.jpg]
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
  Odpowiedz
#7
moim zdaniem tak traci wywazenie
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#8
na pewno masz Grzesiek przewagę bo widziałeś sosenkę na żywca
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
  Odpowiedz
#9
Witam po przerwie.
Ostatnio udało mi się znaleźć troszkę czasu (trzytygodniowe święta u teściów) i zabrałem się za sosenkę, którą kiedyś prezentowałem. Troszkę się zmieniło i czy jest lepiej czy gorzej oceńcie sami. Jak zwykle u mnie doniczka w przyszłości będzie dobrana. Gałąź tworząca tło będzie wycięta i też w przyszłości Big Grin


Załączone pliki Miniatury
   
Krzysztof Tomaszewski
  Odpowiedz
#10
Ładny okaz ale wydaje mi sie (patrzac okiem poczatkujacego) ze dolne galezie sa za dlugie i cieżkie w stosunku do calej reszty.I ja bym chyba obnizył drugi pien wydaje mi sie ze byłoby bardziej interesujaco i ta dolna tylna gałąz "raczej" do wyciecia ale to takie moje odczucia na podstawie zdjecia.
Pozdrawiam
  Odpowiedz
#11
Super przykład jak cierpliwosc popłaca. Roslina ma ogromny potencjał i ciagle mi sie podoba. Dobrze ze nie zdecydowałes sie na usuniecie dolnych galezi. Szczerze jakbym miał taki materiał odrazu zapisuje sie na nastepne warsztaty z Mariuszem Komstą. Ciezko doradzic cos ze zdjecia a jak wiadomo Mario ma mistrza i dobre oko do sosen.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#12
Witam. Postanowiłem napisać z gratulacjami. Sosenka zrobiła na mnie mega pozytywne wrażenie. Nie sądziłem, że w 5 lat (?) można uzyskać take efekty. Ciekawi mnie jeszcze wielkość rośliny. Teraz tylko czekamy na zdjęcia w ceramicznej donicy. Pozdrawiam.
Rafał Andrys
  Odpowiedz
#13
Krzysiek, swietna sosna! Dobra robota.
Adam Cieślik
  Odpowiedz
#14
Mija prawie rok a my nie wiemy co sie dzieje z rosliną!
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#15
Witam po rocznej przerwie. No co tu wiele gadać w temacie bonsajowym. Ten rok był wyjątkowo ciężki. Roślinki zostały mocno zapuszczone.
Rzeczonej sosence przybyło troszkę zieleni, ale nie jestem z tego zadowolony. Dlaczego ? Świeczki wybiły najczęściej po jednej sztuce a nie kilka naraz w pęczku. Dlatego gałązki lekko się wydłużyły (przyrost ok 1 cm) bez dodatkowych rozgałęzień. Trzeba będzie pokombinować.
Doniczka ciągle ta sama, ale woła o pomstę żeby ją przesadzić. Tu może być problem. Jesienią walczyłem z osutką. Tak mi się wydaje. Jeden z pni lekko zżółkł (trudne słowo). Po opryskach co 10 dni do pierwszych mrozów zmieniając środki mam nadzieję na poprawę. Wiosna pokaże. Jeżeli kondycja pozwoli będzie nowa miska niekoniecznie bonsajowa ale wygodna dla roślinki i mojej okazjonalnej opieki.
Co do zmiany formy wszystkie gałązki pozostały na miejscu, korekta odbędzie się przy doskonałej kondycji drzewka. Drutów nie ściągałem bo nie wrastają. Sosenka stoi sobie zasypana śniegiem w ogrodzie, widać tylko lekki kopczyk w tym miejscu.
Krzysztof Tomaszewski
  Odpowiedz
#16
I jak tam sosenka ? Przezimowała dobrze ?
A może doczekała się już nowej donicy ? Big Grin
  Odpowiedz
#17
Parę lat już minęło... co się dzieje z moją ulubioną sosną ?
Pozdrawiam - Magdalena N.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości