mam takie pytanie czy brzoza jest trudna jako bonsai . slyszalem ze potrafi byc wredna < odrzuca galezie > tak to prawda ? czy ktos z forum posiada takowe drzewo w swej kolekcij . licze na was koledzy :!:
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Generalnie dobrze słyszałeś. Brzoza podobnie jak wierzba i czasami jesiony potrafi bez powodu odrzucić gałąź czasami najważniejszą i myślę że dlatego tak mało osób decyduję się na ten gatunek.
czyli co warto prubowac zobacze co z tego wyjdzie < bo np. jesion czy klon polny nadaja sie na duze bonsai > a co do brzozy moze jeszcz ktos cos dopisze pokieroje podpowie pozdrowienia
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Witam
Koledzy dobrze mówią brzoza to kapryśny gatunek, ale i bonsai wygląda bardzo fajnie. Myślę , że nie należy zabierać się do hodowania drzewka od siewki ale poszukać bardzo dobrego materiału yamadori (chodzi głównie o pień i nebari), a resztę wyhodujesz sobie w miarę szybko, bo brzoza rośnie jak szalona. No i nie przywiązywać się specjalnie do formy, bo dość szybko możesz ją zmienić (czego Ci nie życzę). No i taka sugestia: tnij ją bardzo mocno, szczególnie górne partie, co pozwoli roślinie przenieść część sił życiowych na niższe gałęzie.
znaczy sie mam pozyskana w ubieglym roku brzoze i rok stala sobie nie tknieta tylko podlewana i jak narazie ma sie dobze tylko od tej wiosny mam zamiar sie wziac za nia i tak sie troszke obawiam ze jak zostawie wybrane przez mnie to czy galezie to drzewo je odzuci i sezon do tylu . jest tam sporo do frezowania bo w srodku jest martwe drzewo i troche niebardzo wiem czy te zabiegi wykonac w ciagu jednego roku czy rozlozyc na 2 ,3 sezony
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
To znów ja
To czy wystarczy jeden czy dwa lata aby formować drzewo (w tym przypadku brzozę) zależy od wielu czynników: gatunku, sposobu pozyskania, warunków w ciągu całego sezonu (woda , światło , gleba). Obserwuj drzewko jeżeli miało dużo przyrostów, nie chorowało, bryła korzeniowa jest dobrze wykształcona ( może lekko przerosła doniczkę) i nie będziesz zbytnio jej "miętosił" to spróbuj zaryzykować formowanie w tym roku. Ewentualnie możesz poczekać jeszcze rok . Pewności nie masz żadnej jak zareaguje. Trzeba po prostu być optymistą i robić swoje. Jeżeli chodzi o frezowanie , jin, uro i te sprawy to polecam obserwację przyrody i o ile wypruchniałe drewno trzeba wybrać i zakonserwować to robi się to troszkę inaczej niż u gatunków o twardym drewnie(brzoza ma miękkie). Najlepiej pojechać na warsztaty to omówione zostanie to dokładnie i poparte praktyką. Mam nadzieję, że nie planujesz na brzozie jinów bo to będzie bardzo nienaturalne. Jeżeli chodzi o czas to z robotą powinieneś się uwinąć w ciągu jednego sezonu, jeżeli nie planujesz jakiś ekstremalnych form.
nie nieplanoje zadnych jinow tylko wybrac martwe drewno z srodka pnia bo niepodoba mi sie a z dziupla < uro > bedzie swietnie wygladala i nie chorowala , bo pewnie podziala to martwe drewno jak pruchnica w zebie , jakies chorubsko i posprawie ale dzieki za podpowiedz chlopaki
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Danielu , a mial bys mozliwos wklejenia fotki tej brzozy ?? mam zamiar na wiosne cos poszukac i wykopac , ale sam nie wiem za bardzo jakich okazow szukac , wiec moze twoje fotka by mi w tym pomogla .
kolego PAWLE pokaze foto jak bedzie co pokazac to jest poprostu pinek z uro i kilkoma galazkami :oops: no i jeszcze poprosze o jakies rady bo przymiezam sie do czegos wiekszego no i moze jeszcze ktos z forum ma jakies spostrzezenia na temat tego gatunku
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
Kiedys na bonsai.pl byl artyków napisany przez Jarka Lenarczyka bardzo szczegolowy odnosnie bonsai z brzozy ale nie wiem gdzie teraz on sie znajduje moze sie jeszcze pokaze sprobuje popytac Włodka o niego.
Umieszczam zdjecie jednej z nielicznych brzózek ktore widzialem a ktore bardzo mi sie podobaja. Materiał jest własnoscia jednego z kolegow z Warszawy.
Artykuł o brzozie napisał Darek Zając. Myślę, że nie powinieneś wybierać tego martwego tylko zabezpieczyć śmierdziuchem. Na martwe narósł kalus i fajnie to wygląda. Generalnie ładne drzewko. Musisz silnie ciąć w sezonie-szczególnie górę. W sezonie musisz usuwać duże liście z całej rośliny żeby do wszystkich gałęzi dochodziło światło.
Fajna - chociaż faktycznie wygląda jak kolosik w stosunku do brzóz jakie rosną w naturze. 2 Pierwsze lewe gałęzie pewnie do wycięcia.
rafal kulesza napisał(a):Myślę, że nie powinieneś wybierać tego martwego tylko zabezpieczyć śmierdziuchem.
Co do tej informacji to mam trochę zdanie, ponieważ w drzewach liściastych element wybielony nie wygląda za fajnie i tego w naturze też się nie spotyka. Ja zawsze spotykałem się z opinią i zdaniem, że takie martwe nie jest zabezpieczane płynem do jinów tylko osuszane, czyszczone szczotką i pilnowane aby wilgoci w tych miejscach było jak najmniej.
Jakie wy macie na ten temat zdanie i jak sami sobie radzicie z liściakami i martwym ?
Swoją drogą - Widziałem tylko jedno drzewko w Polsce, które było wybielone na martwych elementach i któremu to pasowało, ponieważ miało ciemną korę i strzelistą formę - a jest to wiąz Roberta Błądka.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
Cytat:Co do tej informacji to mam trochę zdanie, ponieważ w drzewach liściastych element wybielony nie wygląda za fajnie i tego w naturze też się nie spotyka
wystarczy do płynu do jin dodać trochę pyłku z węgla drzewnego ( wystarczy potraktować kawałek węgla szczotką do jin ) i uzyskamy lepszy efekt. ewentualnie przed potraktowaniem płynem do jin wymazać węgielkiem martwe drewno
Sebastian Żydek
fb <!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai">https://www.facebook.com/sabamiki.bonsai</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="http://bonsaisabamiki.freehost.pl">http://bonsaisabamiki.freehost.pl</a><!-- m -->
narazie tego martwego niczym nie smarowalem tylko szczoteczka czyscilem z glonow mchow i innych brudow . a co do formy , to tej prawej 1 galezi chodzi mi o ta gruba to juz niema . poniewaz wychodzila ona tak jakby zza pnia wiec ja obciolem . ma mase pakow blizej fratu wiec zastapie ja inna galazka . nie mam doswiadczenia z bonsai tak duzego , zebym potrafil przeczytac drzewko ,i ulozyc zeby wygladalo bardo naturalnie , ja lubie niskie ciezkie drzewka , wiec do takowych daze . w przypadku tej brzozy a mam tylko jedna ucze sie drzewa jego zachowan zachcianek i zapotrzebowan, . co do sciagania galazek nizej w dol to troszke bedzie ciezko ,bo drzewko ma ok 35 cm wysokosci i jest za malo zageszczone zeby moznabylo by poukladac pieterka zeby mialo to rece i nogi . a co do doniczki jezeli chodzi o brzozy to jakie :?: moze by ktos podkleil jakas bo naprawde pojecia nie mam
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
...tak generalnie to kolego brzozę przerobiłeś na świerka, modrzewia lub sosnę.tak mi się wydaje że brzoza powinna formowana tak jak na szkicu i tu wszelakie teorie o gałęziach rosnących poziomo lub w dół, aby nadać sędziwy wygląd drzewka, mają się nijak bo nawet u najstarszych brzóz rosnących w naturze konary rosną w górę aby później opadać jak wierzbie. Każde inne formowanie tego gatunku będzie karykatura lub własną wizją która zawsze będzie budzić nie smak. Brzoza to specyficzny gatunek, którego nie do się formować inaczej niż rośnie w naturze. Przypatrz się temu drzewu i wyciągnij wnioski:
Nie widze tez wiekszego sensu formowania lisciaka w marcu drutem skoro za 2 miesiace mozesz go miec wrosnietego w kore. Oto przykład z ostatniego Noelandersa:
dzieki bardzo za kakretna odpowiedz . Nie wkleilem drzewka zeby sie pochwalic tylko zasiegnac Waszych rad , nie moge byc na wielu warsztatach wiec kombinuje jak moge szukam drogi . jeszcze raz dzieki . druty posciagam i bede ja zapuszczal do konca lata . a na jesien pod okiem kogos doswiadczonego postaram sie ulozyc rosline tak jak powinna wygladac . z powazaniem :oops: :oops:i Bardzo dziekuje za szkic piekna robota do takiego drzewka jak na rysunku bede dozyl jeszcze raz dzieki .
Daniel Jakubowiak.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->