01-30-2008, 11:06 PM
I znowu doświadczyłem tego co w Bonsai najlepsze czyli ciągłego dążenia do ideału. Na dodatek sama natura tym kierowała. W 2001 roku zacząłem formować modrzewia, którego jako prezent dostałem od Włodka Pietraszko.
Tak roślina przetrwała do roku 2003, kiedy to postanowiłem dobrać do niego dwie inne rośliny i powstał lasek
Niestety zimą z 2006 na 2007 coś stało się z jednym modrzewiem w moim lasku i znowu miałem tylko dwa w wielkiej donicy. Trzeba było działać szybko.
Roślina jest teraz w dobrej formie więc na warsztat poszła ....
Taki narazie efekt ....
Tak roślina przetrwała do roku 2003, kiedy to postanowiłem dobrać do niego dwie inne rośliny i powstał lasek
Niestety zimą z 2006 na 2007 coś stało się z jednym modrzewiem w moim lasku i znowu miałem tylko dwa w wielkiej donicy. Trzeba było działać szybko.
Roślina jest teraz w dobrej formie więc na warsztat poszła ....
Taki narazie efekt ....