• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
woda akwariowa zamiast nawozu?
#1
Ostatniej jesieni gdzieś wyczytałem, że zamiast nawozów można drzewka podlewać wodą po płukaniu filtra akwariowego w wodzie akwariowej. Oczywiście, jako że mam akwarium, zacząłem podlewać moje drzewka taką wodą. Był to jednak okres zimowy - czas spoczynku, gdzie raczej nie powinno się nawozić, więc pomyślałem, że pewnie nie zaszkodzę, więc profilaktycznie będę podlewał wodą akwariową.
Teraz jednak zbliża się okres wegetacji, a ponieważ nie znalazłem nigdzie indziej wzmianek o zastąpieniu nawożenia nawozem podlewaniem wodą akwariową, postanowiłem zapytać, czy ktoś może coś na ten temat słyszał, czytał, praktykował?
Tak myślę, że może warto podlewać wodą, a np. zmniejszyć częstotliwość nawożenia nawozem (lepiej chyba stosować metody naturalne)?
  Odpowiedz
#2
Witaj Adamie...przez wiele lat zajmowałem się akwarystyką i powiem, że nie wydaje mi się by woda z płukania filtra gdzie jest dużo różnych bakterii, glonów i innych świństw z akwarium dobrze wpływało na żyzność gleby w doniczce. Na pewno bedzie taka woda powodowała szybsze zamchlenie, a co za tym idzie zmniejszenie "oddychalności " gleby i może powodować w końcu gnicie rośliny. Ja bym tak nie ryzykował. Woda z akwarium raczej do kibla...!!!! Adam oryginalne odżywki do bonsai ogólnie dostępne w formie pastylek są na prawde zbyt tanie by się zastanawiać i ryzykować a masz 100 % pewności , że nie robisz żle swojemu drzewu i nawozisz je przy każdym podlewaniu. Wiesz, że ryby czasem, chorują....ospa, grzybica itd. Reakcja czasem chimerycznych odmian naszych drzew może być nie przewidywalna, tak że ja osobiście odradzam takie praktyki. ale jest to oczywiście tylko i wyłącznie mój punkt widzenia. Pozdro Andrzej.
  Odpowiedz
#3
Rozne juz pomysly byly na forach internetowych nawet o tym czy kupy wezy owado czy miesozernych sa lepsze w przypadku naworzenia ich odchodami roslin jak i twoj pomysł z woda. Nie masz pewnosci jaki sklad ma woda i jakiego pierwiastka dostarczysz roslinie wiecej a jakiego za malo. Mozna tez podlewac woda rozmieszana z kurzymi odchodami ale czy to ma sens w pokoju w ktorym przebywaja ludzie?? Stosowanie naturalnych nawozow napewno nie przysporzy ci dobrego zapachu w mieszkaniu
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#4
pomysł nie jest mój, tylko przeczytany na innym forum. Tam ktoś argumentował właśnie naturalnością tej metody. Chciałem jednak zasięgnąć Waszej opinii jako fachowców. Dociera jednak do mnie argumentacja Andrzeja o zamuleniu podłoża.
  Odpowiedz
#5
Witam.
Temat stary, ale odgrzebię go trochę.
Zgodzą się, że opłuczyny z filtra raczej nie będą dobrym nawozem. Szybko zamulą (zamchlą?) glebę, co jak już napisano, może się skończyć gniciem korzeni. Jednak co do przydatności samej wody z akwarium do podlewania, to już mam inne zdanie. Otóż sam od lat stosuję taką wodę do swoich roślin (ale tylko w sezonie wegetacyjnym, nigdy zimą). Co kilka tygodni odlewam z akwarium wodę w baniak 30 l i stosuję ją na przemian - jedno podlewanie akwariową, drugie kranową.Co prawda nie mam tak ślicznych drzewek jak Wasze, a wszystkie moje rośliny są roślinami pokojowymi w normalnych dużych doniczkach: mirty, fikusy, róże chińskie, grubosze, draceny itp. I w moim przypadku taka woda sprawdza się znakomicie. Rośliny są zdrowe, ładne i kwitną, kiedy przychodzi na nie pora. Nie zauważyłem też, żeby miały jakieś grzybowe choroby. Nawet sąsiadki pytają żonę, czym podlewa kwiaty i są bardzo zdziwione odpowiedzią. Nie wiem jak zachowałyby się takie prawdziwe bonsai w małych doniczuszkach, ale nie przekreślałbym takiej wody jako formy nawozu.
Wojtek
  Odpowiedz
#6
Znalazłem artykuł (google, wpisać hydroponika, potem wejść w grafike i pierwsze zdjecie Smile ) gdzie omawiany jest sposób wykorzystywania wody z akwarium do uprawy hydroponicznej, tylko, że ta wode jest 2 razy filtrowana. Artykułu jeszcze nie przestudiowałem dokładnie, ale może ktoś go znajdzie i przyda siędo tego tematu.
  Odpowiedz
#7
Ja używam wody z podmian w akwarium. Wszystkie rośliny doniczkowe pięknie na tym rosną. Przy bonsaiu również sprawdza się świetnie, nie zauważyłam żadnych chorób z tym związanych.
  Odpowiedz
#8
no to i ja cos dorzuce. ostatnio zauwazylem ze moja babcia robiac jajecznice nie wyrzucala skorupek tylko odkladala do miski, potem myla skorupki z resztek białka i do sloika z woda na gora 2 dni (bo potem zaczyna smierdziec). po odstaniu tej mikstury podlewala tym swoje kwiaty ktore odkad pamietam pieknie rosły. nie wiem jaki wplyw ma to na kwiaty ale te wszystkie byly w bardzo dobrej kondycji. Podejrzewam ze to wyplukuje sie wapn ze skorupek i moze dlatego. rozmawialem z nia o tym i dowiedzialem sie ze wystarczy raz na miesiac tak zasilic rosliny i rosna. co prawda nie wiem jak sie to odnosi do bonsai ale skoro m.in. fikusy na tym bardzo dobrze zyly to na pewno nie szkodzi... przynajmniej indoor-om...

jest na to logiczne wyjasnienie? Big Grin Big Grin
Pozdrawiam
Sebastian Dawidowski
<!-- m --><a class="postlink" href="http://yamadoribonsai.blogspot.com/">http://yamadoribonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#9
Ja podzielam pogląd Wojciecha z Włocławka - z filtra nie, z samej wymiany jak najbardziej. Mała uwaga - chodzi o to, że woda ta jest odstana i przefiltrowana, a więc lepsza niż "kranówa" (szczególnie miejska). Nie zastąpi natomiast nawozu.
  Odpowiedz
#10
w akwarium dobrze prowadzonym odchody ryb podlegają procesom fermentacji i nitryfikacji czyli przemiany amoniaku i soli amonowych do azotanów III i azotanów V przez bakterie, które są bardzo dobrze przyswajalne przez rośliny. takie procesy zachodzą również w ziemi w humusie.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.zlotarybkadziergowice.pl/">http://www.zlotarybkadziergowice.pl/</a><!-- m -->
z poważaniem Jacek Krzywniak
  Odpowiedz
#11
W akwarium dobrze prowadzonym odchody są usuwane filtrem dennym i zewnętrznym. Co do reszty - całkowita zgoda. Tyle, że mówimy o cotygodniowej wymianie części wody, a z takiej rośliny nie wyżyją, szczególnie w sezonie.
  Odpowiedz
#12
Z tymi skorupkami to jest tak...
Resztki białka rozkładają się pod wodą. Efektem tego jest zapach siarkowodoru (pochodzący od siarki z metioniny i cysteiny) wówczas wiadomo że białko uległo amonifikacji, i jest przyswajalne dla roślin. Bo właśnie azot jest najbardziej deficytowyn w glebach. I o żaden wapń tu nie chodzi.

Wode z akwarium z powodzeniem od dawna stosuje do podlewania roślin donniczkowych w domu. Przy akwarium roślinnym pakkuje roślinom w donniczkach sporo K i N. W przypadku akwariów typowo rybnych jest to głównie N i P. Jak wiemy w przypadku bonsai outdoor również nawożenie należy dostosować do sezonu. Więc w ich przypadku nie jest to takie dobre rozwiązanie.
  Odpowiedz
#13
myslałem ze chodzi o wapń bo czytajc cos o zasilaniu roslin byly pierwiastki wypisane i ich wplyw na rosline. I właśnie tam było napisane że wapn wpływa na wzrost wierzchołkowy rosliny... i stąd moje poprzednie domniemanie :oops:
tylko że jakoś o rozkładaniu sie białka zapomnieałem :roll:
Pozdrawiam
Sebastian Dawidowski
<!-- m --><a class="postlink" href="http://yamadoribonsai.blogspot.com/">http://yamadoribonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości