• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Historia pewnego kamienia
#1
Witam.
Tak jak obiecalem pokazuje relacje z tego jak zrobilem i znalazlem swoj pierwszy mysle ze dosc rasowy kamien i jaka byla jego droga do finiszu czyli tego jak wyglada dzis.
Nim pokaze gotowca chciałbym zebyscie sie wypowiedzieli na temat tego kamienia przed czyli jak go widzicie "po", jaka podstawka kształt i moze z czym fajnie sie bedzie komponował.
Narazie tylko przedsmak czyli wyglad kamienia ktory "znalazłem" przy okazji Kongresu EBA w Wiedniu. Cena 30euro gosc zszedł na 25euro i po krotkiej konsultacji wraz z Tomkiem Sobczakiem juz wiedzielismy jak ma sie potoczyc jego dalsza droga.
Dodam tylko ze pierwsza fotka ma czesciowo usuniety nalot stad te czarne okienko Big Grin
[Obrazek: 3_img109_1.jpg]
[Obrazek: 3_img110_1.jpg]
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#2
Bolas dawaj finał i nie marudź Big Grin Big Grin
  Odpowiedz
#3
dawaj dawaj Smile
takiego kamola to możesz dawać policjantom na drogach ^^
  Odpowiedz
#4
to wyglada jak marskosc watroby ,pewnie podstawka bedzie jakas czerwono brazowa :? Tongue :wink:
Daniel Jakubowiak.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#5
Cze. wydaje mi sie ze o kamieniach i propozycjach dai, o tyle gorzej sie dyskutuje za pomoca neta, ze kamysia trzeba dokladnie ogladnac z kazdej strony, i kolor co jest istotne
, kazdy kamien w przeciwienstwie do drzew ma inny kolor. jesli glowna strona jest druga fota widze dla niego dai z dwiema sciankami i wkladka podpierajaca z lewej strony, co do ksztaltu i faktury kamienia mam pewna mysl, ale... musialbym zobaczyc to w realu, mysle ze kamys rokuje na suiseki , jak jest duzy?
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#6
No to macie zarys podstawki. Dzis ja polakieruje narazie jest tylko nalozona bejca. Wkleje moze jutro Big Grin
Wymiary kamiena w cm 7x27x5,5 (WxDxS)
[Obrazek: 3_img112_1.jpg]
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#7
Nooo to juz chyba moge zaszpanowac Big Grin
Podstawke wyciałem z kawałka deski pozyskanej z palety Big Grin niczego sobie ale oszlifowana byla ok. Mialem do dyspozycji piekne dechy z debu i jakiegos obcego drzewa ale okazaly sie ze sa za twarde na moje narzedzia - reczne narzedzia (dłutko i papier scierny). Powyzszy zarys podstawki uzyskalem poprzez odmalowanie od kamienia podstawy dodaniu kilku milimetrow na obrecz podstawki. Potem nalezycie wycialem kształt i w ruch poszly papiery scierne od gruboziarnistego dla uzyskania formy do drobnego dla uzyskania gladkich powierzchni. Całosc trwala ok 10dni.
Tak wygladała podstawka przy bejcowaniu 4 x machoń po czym 4x lakier bezbarwny błyszczacy do parkietów. Kazda warstwa po uprzednim odczekaniu 10-16h. Oczywiscie przed przystapieniem do kolejnej warstwy lakieru poprzednia trzeba zmatowic co pochlania kolejna godzine czasu.
[Obrazek: 3_img113_1.jpg]

Po odczekaniu az wszystko wyschnie (24h) podstawka swieci sie jak przysłowiowe psie.... sami zobaczcie Tongue
[Obrazek: 3_daiza_lack_1.jpg]

Teraz nie zostalo nic innego jak umiescic na niej kamien. Jak widac nie usunalem calego osadu poniewaz zaciekawiła mnie imitacja sopli lodowca. Fotka ze szczegolem pokazuje ze nie jest to gladziutka forma sniezku.
[Obrazek: 3_front_1.jpg]
[Obrazek: 3_back_1.jpg]
[Obrazek: 3_detail_1.jpg]
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#8
ciekawe ale ja sie na tym nieznam . moze ktos by mi to wyjasnil co maja oznaczac kamienie , to jest tak jak z drzewkami maja przypominac stare drzewo w oddali . a kamienie co samotna gore ? w oddali . ?
Daniel Jakubowiak.

<!-- m --><a class="postlink" href="http://danielj.bonsai-blog.net/">http://danielj.bonsai-blog.net/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#9
Nooo widzisz jaki jestes sprytny Big Grin
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#10
Zajebiste Bolas!! Dai rewelacja, widać, że kosztowało mase pracy Big Grin Dobrze, że zostawiłeś ten nalot, świetnie się prezentuje.
  Odpowiedz
#11
Super super. Wyglada jak wnętrze jaskini te stalaktyty i stalagmity.
Pozdrawiam,
Bartosz Warwas
http://bartoszwarwas.pl/
  Odpowiedz
#12
dawno nie widziałem tak zajebistego suiseki, mówię to z ręką na sercu
  Odpowiedz
#13
czesc. jesli mam byc szczery
to wyobrazalem sobie sam kamien po obrobce, ale to co zrobiles sporo moja wyobraznie przeroslo. Kamys ma to cos. Pobudza zmysly i daje do myslenia,
bedac na takiej gorze.... te zwaly lodu, pozostalosci i w kazdej chwili zwal.
Bomba, ale co do dai, nie do konca przekonuje mnie ksztalt( moze nie tyle ksztalt, co szcegoly w wykonaniu), oraz kolor, ale zawszew ybor artysty.
Bolas myslales o wyeksponowaniu kamienia na tacy suiban? osobiscie mysle ze super by wygladal na odpowiedniej tacy.
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#14
Wiekszy problem jest z talezykiem niz z podstawka Big Grin ale kolejny kamys bedzie napewno w misce wiec zobaczymy jak sie bedzie prezentowal ten.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#15
chociaż się nie znam to podoba mi się Twój kamol.sam mam jakiś dziwny kamień ale nie wiem jak się do niego zabrać.może jakies namiary na literaturę związaną z suiseki
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
  Odpowiedz
#16
Nie ma polskiego opracowania o suiseki wiec zostaja ci tylko zagraniczne ksiazki.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#17
jest jedno opracowanie, Bolas zapomniales o tym:
"Japońska sztuka odnajdywania piękna w kamieniu" Covello V. Yoshimura Y
Grzesiek Wołek
<!-- m --><a class="postlink" href="http://wog-bonsai.blogspot.com/">http://wog-bonsai.blogspot.com/</a><!-- m -->
<!-- m --><a class="postlink" href="https://www.facebook.com/wog.foto">https://www.facebook.com/wog.foto</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#18
No tak nawet lezy u mnie na pólce. Niestety korzystam z dwóch ksiazek Willego Benza wiec tej malutkiej nie skojazyłem.
Wydawnictwo: UNIVERSITAS 2004 KRAKÓW
Ksiazka z roku 1984
koszt ok 35zł
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#19
nic na necie znalesc nie moge. Ma moze ktos link z ta ksiazka, zebym mogl kupic?
  Odpowiedz
#20
Witam.Myślałem że kamienie mają być jak najbardziej naturalne ,bez obróbek i większych ingerencji ? W każdym razie - czy ten lodowiec powstał tylko przez drapanie ,bez użytku chemii ?
  Odpowiedz
#21
Ten nalot był wapienny mogłem go usunąć w całości ale byłby to kolejny czarny kamień i nic więcej. Tak mi przypadł do gustu i taki mi się podobał Smile Usuwałem nalot przy pomocy szczoteczki metalowej.
Białe kamienie są praktycznie bez wartości jeżeli chodzi o suiseki a ingerencja nie jest w ogóle mile widziana przez Japończyków. Jedyna ingerencja o której słyszałem na wykładach pana Matsuury Arishige to ekspozycja na słońce i polewanie wodą.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#22
Podejrzewam że kamień wyglądałby podobnie gdybym usunął cały osad tyle że byłby cały czarny.
http://www.bonsai.de/shop/images/SU082.jpg
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#23
Brak mi słów... Piękny kamień i pięknie osadzony, podstawka także super.
  Odpowiedz
#24
Będzie go można zobaczyć na wystawie we Wrocławiu www.ebabonsai.pl obok mojego drzewa.

Do zobaczenia.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#25
Niestety już postanowiłem, że nie jadę na wystawę... Wolę się skupić najpierw na rozwoju umiejętności i będę najpierw uderzał w warsztaty.
Jeszcze a propos kamienia to kojarzy mi się z jakimś kosmicznym artefaktem mimo, że wygląda bardzo naturalnie... Właściwie dopiero dwa dni temu dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak suiseki...
Kiedyś znalazłem nad rzeką kamień z miniaturową , niepełną skamieniałością jakiejś rybki, ale nie mogę sobie przypomnieć gdzie go cisnąłem.
Kamień miał około 5x5x5cm a szkielet z płetwami około 1cm - może to nie ta kategoria kamienia, i nie mieściłby się w kanony suiseki ale z chęcią bym się nim pochwalił Sad.
  Odpowiedz
#26
Na wystawach masz pokazy na których możesz się wiele rzeczy nauczyć podpatrzyć czy zapytać w cenie biletu - taniej niż warsztaty. A i kontakty można zdobyć nie byle jakie.
Samo zobaczenie Kevina Willsona przy pracy i efekt końcowy to nie lada wrażenie.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#27
Obejrzenie na Wystawie kilkudziesięciu drzew europejskiego formatu ''przewraca'' wcześniejsze spojrzenie na Bonsai.
Pozdrawiam!
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości