• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Obróbka termiczna miedzianych drutów
#1
Proszę o radę w jaki sposób potraktować drut miedziany aby stracił sprężystość i zyskał na na miękkości (średnica 1,5 - 3 mm).
Jedni twierdzą że rozgrzać i gwałtownie oziębić (zimna woda), inni zaś, że rozgrzać i powoli ochładzać do temperatury otoczenia. Jaki jest właściwy sposób postępowania.
Po czym poznać że miedź uzyskała właściwą temperaturę ( w przypadku stali mozna to stwierdzic po zmianie koloru w wyniku rozgrzewania, a jak jest w przypadku drutu miedzianego)

Pozdrawiam Paweł Kusinsky
  Odpowiedz
#2
Wypowiem sie się jako metalurg.
Więc z miedzią jest tak; drut walcowany jest na zimno i w czasie tego procesu ulega krystalizacji czyli twardnieniu i tu potrzebna jest rekrystalizacja.
Temperatura rekrystalizacji - temperatura w której dany metal odkształcony plastycznie na zimno całkowicie ulegnie rekrystalizacji po wyżarzaniu trwającym jedną godzinę. Dla miedzi wynosi 550-600 st. C
Temperatura ta jest charakterystyczna dla danego metalu lub stopu i zależy głównie od dwóch czynników:
-od uprzedniego stopnia odkształcenia plastycznego, tj. im wyższy był jego stopień (czyli czym bardziej drut był walcowany), tym niższa będzie temperatura rekrystalizacji
-od czystości metalu.
Temperatura rekrystalizacji dla stopów jest wyższa niż dla metali technicznie czystych i w niektórych przypadkach dochodzi do 0,8 temperatury topnienia (miedż 1084,4 st C). Natomiast dla metali o wysokiej czystości temperatura rekrystalizacji jest bardzo niska i wynosi 0,1 – 0,2 temperatury topnienia. Wartości te są słuszne w przypadku dużych stopni odkształcenia plastycznego, natomiast dla małych odkształceń plastycznych mogą być znacznie wyższe. Procesowi rekrystalizacji towarzyszą znaczne zmiany własności mechanicznych odkształconego metalu. W wyniku wyżarzania rekrystalizującego twardość i wytrzymałość maleją, osiągając wartości właściwe dla materiału przed odkształceniem plastycznym (walcowaniem). Jednocześnie rekrystalizacja przywraca w pełni własności plastyczne metalu.
Czyli wrzucenie miedzi do ogniska czy do pieca nie wystarczy to trochę bardziej skomplikowany proces. Zapewniam wszystkich, że odpowiednio przygotowany drut miedziany nie ustepuje miękością aluminiowemu.
Przy nakładaniu miedzi na gałęzie znowu ulega ona krystalizacji (utwardzeniu), ale o to chodzi. Można nakładać o wiele cieńsze druty, co za tym idzie mniej widoczne, które mają tę samą siłę "trzymania" co o wiele grubsze druty aluminiowe.
pozdrawiam RB
  Odpowiedz
#3
Dziękuje Panie Robercie. Na Pana numer na GG przesłałem jeszcze prośbę o odpowiedź w jednej kwestii>
Z góry dziękuje - pozdrawiam Paweł Kusinsky
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości