[wog]

siedzę w domu sam i mam fazę na pisanie, wiec wstawię foty graba zakupionego w AB, drzewko stało u mnie i w zasadzie niewiele z nim robiłem, nie do końca podobały mi się "nogi" na których stoi, wiec postanowiłem nasadzić go w głębszej donicy, zrobiłem nawierty,które potraktowałem ukorzeniaczem wykonanym przez Patryka Radulaka, mam nadzieję że po obniżeniu rośliny i nasadzeniu w płytsza donisię nabierze wygładu.

[Patryk Radulak]

Ładny grabik, myślę, że powoli wychodzisz z wad o których kiedyś pisaliśmy razem. Czas, jak widać, w Bonsai robi swoje

[wog]

a grab się w tym roku uparł, że będzie zimozielony, nawet nie ma zamiaru zmienić koloru

[rafal kulesza]

Coś mi się Grzesiek wydaję, że za długo nawoziłeś roślinę.

[wog]

Właśnie o to chodzi, że ja nie używam nawozów sztucznych, a wtym roku to już w ogóle dałem ciała z nawożenie i nawoziłem mało

[Paweł P]

Po pierwsze: Czy miałeś problemy z przędziorkiem? (widać jakieś plamy na liściach) Po drugie: Wygląda na to, że ubogie nawożenie lub zubożenie substancji odżywczych w roślinie przez przedziorki nie pozwoliło dojrzeć nowym pędom (mało potasu). Normalnie grab radzi sobie z drewnieniem w przyrostach przy solidnym nawożeniu w kilka tygodni..

[Patryk Radulak]

Nie za bardzo rozumiem co ma wspólnego to o czym piszecie (przędziorki, nadmiar nawożenia- domyślam się, że azotem) z tym, że ten grab jest w tak super kondycji? Nie widać wybujałych pędów (nadmiar azotu), nie dostrzegam również oznak szkodników (przędziorka) a jak by były te oznaki to grab by zrzucił te liście a nie je trzymał dalej... graby to specyficzny gatunek długo trzymający swoje liście na pędach, to że do tej pory ich nie zrzucił (niekoniecznie muszą się przebarwić aby móc je zrzucić) to nie znaczy, że ktoś zrobił jakieś błędy w pielęgnacji, wręcz odwrotnie...

[wog]

Jest mi głupio :oops: nie szukam przyczyny tego ze grab ma liście. Okaz zdrowia graba nie atakują robale choroby, to miala być ciekawostka
, a nie mój problem