• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Juniperus chinensis 'Expansa Variegata' (J. davurica)
#1
Jest to pierwsze formowanie. Nie przepadam za odmianami iglaków o pstrych igłach, jednak kształt pnia sprawił, że kupiłem go bez wahania. Wysokość jałowca w tej chwili to mniej więcej 25 cm (nie mierzyłem).
Na wiosnę pomyslę, co zrobić z tą boczną gałęzią, czy zjinować czy uciąć. Byc może dokładne odkrycie nebari zmieni całkowicie koncepcję.


Załączone pliki Miniatury
           
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
  Odpowiedz
#2
Jak dla mnie to bardzo fajnie wyszedłeś z takiego materiału. Odmiana troszke gorsza wystepowanie białych igieł nie jest porzadane w bonsai wiec bedziesz musiał bardzo na ten fakt uważać. Teraz tylko czekać na przesadzenie do nowej doniczki ale na to jeszcze przyjdzie czas.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Niepotrzebnie go drutowałeś po tak radykalnym cięciu. Było go zostawic na sezon w spokoju - dostał by porzadnego kopa. Mam takie 2 w ogrodach bonsai wygolone do zera. Zarosły po roku jak glupie - narazie nie drutuje tylko segreguje gałęzie.

Ale drzewko - zapowiada sie fajnie
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#4
czy zabieg drutowania spowalnia przyrost zielonego? bo tak wnioskuje Przemku po twoim poscie
pozdrawiam Maciek Pyk
  Odpowiedz
#5
W pewnym sensie - TAK. Kiedy drutujesz gałęzie - przeważnie też je przycinasz. Kiedy przycinasz roślina robi się łysa. Gałęzie przycięte nie idą już na długość tylko na mase (gęstość). Ten szkielet, forma wstępna rośliny nie jest do końca przemyślana (albo inaczej, była myśl ale nie została zrealizowana do końca - bo nie było z czego), bo nie ma tej właściwej dla niej struktury gałęzi (rozbudowanej).
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#6
Ma to nawet znaczenie teraz tzn. o tej porze pomimo tego ze iglaki sa własnie w spoczynku?
pozdrawiam Maciek Pyk
  Odpowiedz
#7
Nie masz sie czym przejmować. Zadbaj zeby iglak nie mial za mokro bo aktualnie jest zaburzona rownowaga miedzy korzeniami a masa zielona dlatego mocno przyciete rosliny nie czuja sie zbyt dobrze. Ja osobiscie nie zauwazyłem by szybkie odrutowanie materiału tym bardziej ze materiał byl w dobrej kondycji przed przycieciem jakos bardzo wplynela na jego samopoczucie czy przyrost. Jesli nie bylo to mocne giecie galezi gdzie istniala mozliwosc silnego spekania tkanki to nie widze przeciwskazań.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#8
Nie - drzewku nic nie będzie - jak napisał Bolas. Chodziło mi tylko i wyłacznie o samo uformowanie - można było zaczekać aby całość była bardziej przemyślana.
<!-- m --><a class="postlink" href="http://przemekradomyski.blog.onet.pl/">http://przemekradomyski.blog.onet.pl/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#9
Zamykam, po zimie 2010. Tu upatruje swojej winy, mianowicie tak jak pisaliście, pośpieszyłem się z cięciem... i zbyt ostra jak na ówczesne warunki zima- teraz takie zimy mamy cyklicznie. Wynik..jałowca nie ma.
Pozdrawiam Wiktor Kłyk
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości