• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Sebastian i Albert z nad morza
#1
Dzień dobry.

Mam na imię Sebastian. Razem z Albertem chcielibyśmy się przywitać z wszystkimi.
Jesteśmy równie zakręceni na punkcie sztuki bonsai jak większość tu obecnych :-)
Moje hobby to stadium dla początkujących i dlatego mam kilka pytań. Po przeczytaniu info na forum prosiłbym Was o pomoc w zrozumieniu kilku zagadnień.
Albert to fikus Retusa, dbam o niego dzień i noc.
Albert stoi 1m od południowego okna, jego wysokość to 63cm wraz z doniczką (19cm samo naczynie); w tym momencie po 2-miesięcznej aklimatyzacji Albert puszcza nowe listki na szczytach gałązek; podlewam go co 3 dzień a zraszam codziennie; na wiosnę chciałbym zacząć go przycinać; ogólna kondycja drzewka jest dobra ( jak na załączonym zdjęciu); czy ktoś się orientuje, czy powinienem przyciąć wszystkie liście na wiosnę lub tylko szczytówki nadając kształt koronie?
jeśli ktoś ma inne porady proszę o info na posta lub forum. Jeszce pytanko z innej półki, mianowicie proszę o wskazówki dotyczące narzędzi do pielęgnacji drzewka. Chodzi mi o rodzaj nożyczek np. długie, krótkie, duże i kleszczy których, przy takim drzewku będę najczęściej używał, jest ich sporo i są dość kosztowne, dlatego staram się sprecyzować ich przydatność. Od jakiej grubości łodygi trzeba użyć pasty do zabliżniania po cięciu.


Załączone pliki Miniatury
       
  Odpowiedz
#2
Witajcie. Twój Albert jak go nazwałeś ma według mnie potencjał na formowanie i ja bym go osobiście formował na styl kaskadowy.ma ciekawy pień i widać dobrą kondycję jeśli chodzi o zieleń (ale i inne formy są tu jak najbardziej dopuszczalne) ale czy samym cięciem nadasz mu pożądany kształt to wątpię.co do narzędzi to nie będę się za dużo rozpisywał powiem tylko tyle że raz kiedyś kupiłem chińszczyznę i więcej tego nie zrobię.używam japońskich droższych ale przyjemnie się pracuje.i na litość zdejmij tę kokardę.
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
  Odpowiedz
#3
Dziękuję Adamie za Twoje spostrzeżenia.
Mam rozumieć że jedne nożyce długie i kleszcze kulowe skośne wystarczą prawda.
Odpowiedziałeś mi również na pytanie -chińskie czy japońskie, teraz mam jasność.
A co do formowania to jeszcze się boję, tym bardziej że jest dopiero moim drugim drzewkiem i moje umiejętności raczej na to nie pozwolą.
Dlaczego kokarda się Tobie nie podoba. To był prezent urodzinowy a więc kokarda musiała być i do momentu zmiany donicy chyba ją zostawię, zasłania dość nie ładny pojemnik. A w ogóle Adamie to byłem kiedyś, przez dwa lata Twoim ziomkiem, mieszkałem w Zamościu. Może znasz p.Siewieniów to moja dalsza rodzina z Michałem na czele. O ile się nie mylę to Marek Siewień jest z Łabuniek.
Napisz mi może jeszcze chociaż w skrócie jak mogę go poformować i kiedy mogę go przesadzać.


I jeszcze taki smaczek.


Załączone pliki Miniatury
               
  Odpowiedz
#4
Seba z tą kokardą to w dużej mierze żartowałem domyślałem się że to prezent i twoja sprawa kiedy i czy w ogóle ją zdejmiesz.dalej już piszesz o bardziej technicznej stronie czyli jak formować kiedy przesadzać na temat formowania nie powiem Ci nic patrząc na zdjęcia musiał bym widzieć roślinę co do przesadzania to chociaż jest to roślina pokojowa to ja przesadzam w okolicach wiosny ale tez trzeba by było ocenić stan podłoża.poszperaj na forum tam znajdziesz i rodzaj mieszanki i czas przesadzania.niestety nie znam P.Siewieniów gdyż sam od niedawna mieszkam w Łabuniach.pod każdym moim postem powinien być mój numer telefonu.Gdybyś był u rodziny na wschodzie daj znać pogadamy.
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
  Odpowiedz
#5
Dzięki Adamie za zaproszenie, nie omieszkam odezwać się do Ciebie gdy zawitam na kresach wschodnich. Za drzewko zabiorę się na przełomie lutego i marca. Po wszystkim pokaże swoje dokonania. Twoje rady pomogły mi w sprecyzowaniu postępowania z drzewkiem i Tobie również życzę powodzenia.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości