• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
jałowiec
#1
Tegoroczny jałowiec. Proszę o sugestie.


Załączone pliki Miniatury
               
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#2
Jesli to pierwsze formowanie to nie najgorzej ale powinienes albo odrutowac cieniutkim drutem to co rosnie w dól i poprowadzic do gory albo wyciac wszystko zielone co skierowane jest do dolu. Zebysmy sie dobrze zrozumieli chodzi o sama zielen chmurek tak zeby patrzac od spodu widac bylo tylko uklad brazowych zdrewniałych galezi.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Dzięki bardzo, zrozumiałem dobrze. Wezmę to pod uwagę i przestudiuję roślinę raz jeszcze i zrobię tak jak mówisz. Na szczęście mam cienki drut.

Nota bene, skąd bierzesz cienki drut, bo ten co jest do nabycia na necie to 1 mm. A taki drut chyba jest trochę za gruby na zielone końcówki? Ja swój miedziany mam z transformatora, ale jak się skończy to będę maił problem.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#4
na allegro masz 0,8 mm a miękki jest jak nitka.ale ja osobiście powycinałbym zielone rosnące w dół to i roślina będzie Ci się zagęszczała a przy takim drutowaniu to schodzi
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
  Odpowiedz
#5
Dzięki Adamie, z tym wycinaniem to zobaczę.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#6
zmieniłem front, może coś jest nie tak, ale przynajmniej nie jest aż tak banalny i nie wygląda jak jeden z milionów.


Załączone pliki Miniatury
           
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#7
Bardzo fajny jałowiec. Podoba mi się. Mam nadzieję, że znajdziesz odpowiednią dla niego drogę. Mnie osobiście podoba się zdjęcie 1.jpg jako front i od tej strony bym próbował. Ale trzymam kciuki za to co będzie Smile
  Odpowiedz
#8
Maciek, chyba powinieneś głebiej go wsadzić. A przy okazji czy nie lepiej wygladał by bardziej pochylony i taka połkaskada. Korzenie tez by sie schowały
Michał Karwowski
  Odpowiedz
#9
z tym pochylenie można by spróbować, ale niech się opatrzy. co do korzeni to są to błędy młodości, za szybko odkryta podstawa pnia, teraz już nic z tym nie zrobię.

peper 50: rzeczywiście na zdjęciu ta pierwsza fota jest fajna, ale w realu ucieka on za bardzo do tyłu a nie powinien, raczej powinien iść do przodu.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#10
teraz wygląda tak


Załączone pliki Miniatury
               
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#11
Zamysł w formowaniu tego jałowca zdaje się, że jest. Szkoda, że jest to jałowiec łuskowy, który jest bardzo trudny w utrzymaniu i dlatego niezbyt nadaje się na bonsai.
Proszę mi powiedzieć o co chodzi w tej doniczce?
   
Czemu służy to gruzowisko z cegieł ? Czy ma podkreślać dramatyzm rośliny po formowaniu?
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#12
tak, zdaje się, że jest jakiś zamysł, choć przyznam jak patrze na kolejne formowania to go nie widzę, ale teraz myślę, że wychodzę na prostą i będę zmierzał w tym kierunku co teraz. Może będę bardziej go wyginał tak aby zmniejszyć wysokość i zniwelować ten prosty odcinek zaraz za pierwszym wygięciem pnia. Po zagęszczeniu ma wyjść typowy bonsai, taki jak każdy laik sobie to wyobraża, czyli trochę oczywisty i banalny.

Kod:
Szkoda, że jest to jałowiec łuskowy
Tak, szkoda. Ale kupiłem go wiele lat temu, wtedy jeszcze nie wiedziałem o tym. Chyba wielu początkujących "nacina" się na ten gatunek, choć to niedobry wybór.

Kod:
Proszę mi powiedzieć o co chodzi w tej doniczce?
A proszę mi powiedzieć co ma Pan na myśli? Rozumiem, że coś nie pasuje? To nie jest donica docelowa, tylko czasowa. Miałem taką i użyłem jej.

Kod:
Czemu służy to gruzowisko z cegieł ? Czy ma podkreślać dramatyzm rośliny po formowaniu?

coś mi tu ironią, czy sarkazmem śmierdzi, , ale ja tu żadnych cegieł nie widzę. Nie ma podkreślać dramatyzmu rośliny. a jedynie ma zamaskować złe nebari, które jest moim błędem, bo za szybko chciałem je odkryć (błędy tej samej młodości). Faktem jest, że donica, te "cegły" i kora mają prawie identyczny kolor, więc czekam na mach aż wyrośnie na tych "cegłach" i odetnie kolorystycznie korzenie od tych "cegieł". to zdjęcie, które pan pokazał to tył, przód jest na pierwszym zdjęciu.

zdjęcie robione było w pełnym słońcu i może nie jest dość dobre, ale poczekam na mech i na dobre zdjęcia, które opublikuję na forum i może wtedy "dramatyzm" rośliny będzie bardziej logiczny.

uważam, rze jak na taki materiał, błędy i niedostatki tej rośliny poradziłem sobie nadzwyczaj dobrze ( wiem to stąd, że minęło z 10 dni po jej zrobieniu i wciąż mogę na nią patrzeć - czyli jest ok).

Ale Ojcze wszystkich polskich Bonzajstów proszę przemów do mnie jak rodzony ojciec, bądź surowy (nie zgryźliwy) i sprawiedliwy i powiedz mi co jest źle?
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#13
Skoro donica nie jest docelowa to ten gruz jest zbędny chyba że ty się lepiej czujesz z tym czymś "kryjącym nebari". Włodek ma rację sam mam ten gatunek i trzymam go tylko dlatego że mam sentyment do najstarszego drzewka w mojej kolekcji choć z roku na rok jest coraz gorszy. Pierwszy raz jak zobaczyłem to ostatnie zdjęcie pomyślałem że to jakiś nawóz własnej roboty ale teraz nas oświeciłeś. Jest masa możliwości na poprawienie nebari choć uważam że większość prób na tym gatunku skończy się jego złą kondycją a przy tak skromnej ilości zieleni pewnie jego śmiercią. Oczywiście nie życzę ci źle cieszę się że sprawia ci to tyle radości.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#14
Zapewne nie chodzi o doniczkę a o gruzowisko w niej. Jak dla mnie jałowiec nabiera kształtów i ta droga jest dla niego chyba najkorzystniejsza.

Nie wiem tylko po co martwisz się o nasadę pnia i chcesz ją maskować "cegiełkami" skoro i tak siedzi teraz w donicy roboczej.

Ja ogólnie nie lubię kamyków w takim wydaniu jak u Ciebie. Podobają mi się jedynie w typowych osadzeniach na skale i przy saikei. W Twoim przypadku natomiast to mija się z celem, pomijając już to, że są brzydkie Tongue. Myślę, że jeszcze przyjdzie czas na kępkę trawy lub odpowiedni kamyk. Teraz to wgryza się w oczy i nic poza tym bo pierwsze co przyciąga uwagę to nie roślina a te 'cegiełki', które obciążają całą kompozycję.

Ale to moja subiektywna ocena więc nie musisz się nią przejmować.

Pozdrawiam.
  Odpowiedz
#15
ZKM napisał(a):uważam, rze jak na taki materiał, błędy i niedostatki tej rośliny poradziłem sobie nadzwyczaj dobrze .
Uważam, że nie poradziłeś sobie z ortografią w powyższym zdaniu.
Ocenę tego jak sobie poradziłeś z rośliną, też polecałbym pozostawić innym, bo strasznie to trąci pychą.
Roślina poprawna, a "gruzowisko", mimo że masz dla niego przeznaczenie, wygląda nieco śmiesznie. Zamiast popracować nad poprawieniem błędu, poszedłeś na skróty co przyniosło trochę groteskowy efekt. Skoro nie jest to docelowa donica i docelowa kompozycja, więc po co kombinować?
Damian Skiba
<!-- m --><a class="postlink" href="http://damianskiba.jimdo.com/">http://damianskiba.jimdo.com/</a><!-- m -->
  Odpowiedz
#16
moi drodzy, dzielni dworzanie Pan W. dlaczego tak prężnie odpowiadacie dopiero po poscie Pana W, a nie wcześniej i wszyscy w tym samym tonie jak jeden mąż?

donica jest za duża jak na to drzewko, gruz nie jest zbędny. zamysł mam taki żeby cała skałka pokryła się mchem! i potem pogadamy. A teraz poco te rozważania, sami wiecie najlepiej, że bonsai to czas. Chyba moim błędem jest to, że wklejam zdjęcia nieskończonej kompozycji, a nie skończonej pracy.

Cytat:tak skromnej ilości zieleni pewnie jego śmiercią
oj, dzięki Bolas, przyjże się mu uważnie i będę uważał. ale gatunek kicha.

Cytat:Oczywiście nie życzę ci źle cieszę się że sprawia ci to tyle radości
oczywiście ja też się cieszę, że ci też sprawia to tyle radości.

Cytat:Nie wiem tylko po co martwisz się o nasadę pnia i chcesz ją maskować "cegiełkami" skoro i tak siedzi teraz w donicy roboczej.
po to, żeby dobrze wyglądało już teraz. też bym chciał mieć dostęp do dobrych skałek, ale mam tylko pumeks z akwarystycznego. nie ma sprawy, że nie lubisz skałek w moim wydaniu, pełen luz, doceniam to.

tak jak wcześniej pisałem: czekam aż wszystko pokryje się mchem, o taki efekt mi chodzi! poczekamy, zobaczymy. jestem pewien na 100% tego do czego dążę, oczywiście jak drzewo przeżyje, trochę mnie Bolas nastraszył.

Cytat:Ocenę tego jak sobie poradziłeś z rośliną, też polecałbym pozostawić innym, bo strasznie to trąci pychą.
a przepraszam kto ma oceniać moją pracę jak nie ja sam w pierwszej kolejności? napisałem, że poszło mi nadzwyczaj dobrze, a nie że super, albo genialnie to by była pycha, chyba? dlaczego nie mam pisać w prost, że jestem zadowolony z roboty, tylko fałszywie pisać jakieś banały, że pitu pitu.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#17
ZKM napisał(a):moi drodzy, dzielni dworzanie Pan W. dlaczego tak prężnie odpowiadacie dopiero po poscie Pana W, a nie wcześniej i wszyscy w tym samym tonie jak jeden mąż?
Bo wiesz, my tu wszyscy najpierw piszemy lub dzwonimy do Pana W. i pytamy się o pozwolenie :mrgreen:
Mam nadzieję, że przyjmiesz to w formie żartu :wink:
Roślinka wygląda ok ale szczerze mówiąc to użyte przez Ciebie "kamienie" nie bardzo odpowiadają do stylu rośliny i cholernie to się gryzie. Może stąd negatywne emocje i takie opinie kolegów. Nie po to żeby być uszczypliwym ale po to żebyś stworzył lepsze bonsai.
[Obrazek: 7578766404d0669c8a32a4.gif]
  Odpowiedz
#18
Cytat:Bo wiesz, my tu wszyscy najpierw piszemy lub dzwonimy do Pana W. i pytamy się o pozwolenie :mrgreen:
tak i oczywiście przyjmuję, też żartowałem. Razi mnie tylko ta oficjalna forma, tytułowanie się Pan/Pani a przy tym ta zgryźliwość (wydaje mi się, jeżeli ktoś pisze oficjalnie to powinien podawać suche fakty). Nie lepiej od razu napisać: słabo, zła doniczka, przyciężkie, złe skały, a nie pisać o cegłach!

Cytat:Roślinka wygląda ok ale szczerze mówiąc to użyte przez Ciebie "kamienie" nie bardzo odpowiadają do stylu rośliny i cholernie to się gryzie
no i to rozumiem, a czy zgadzam czy nie to już inna sprawa. na prawdę uważasz, że ten styl nie może być łączony ze skałą. Mi to pasuje, ale zobaczymy może masz rację. Ale dzięki za twój koncyliacyjny post i rzeczową opinie.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#19
Nie rozumiem skąd i dlaczego autor tego postu ma taką chorobliwą fobię w stosunku do mojej osoby, szczególnie iż nie mieliśmy okazji do spotkania i wymiany poglądów. To, że używam na forum zwrotu Pan / Pani wynika z szacunku do adwersarzy ponieważ tak mnie wychowano. Jeżeli Pana to razi mogę w naszych relacjach używać innego zwrotu ale sądzę, że również w tym przypadku byłby Pan bardzo niezadowolony.
Wracając do meritum sprawy czyli jałowca . Moja ocena Pańskiej pracy w skali ustalonej przez EBA, BCI i WBA jest taka ( skala od 1 do 10 pkt.):
Drutowanie 2 pkt. – bardzo słabe i wymaga jeszcze dużo pracy i nauki.
Ułożenie gałęzi 4 pkt. – niechlujne szczególnie w przypadku „drobnicy”.
Szanse na przeżycie rośliny 3 pkt. – niewielkie ponieważ usunięto zbyt dużo młodych przyrostów ( ten gatunek jest na takie działanie szczególnie wrażliwy) oraz zastosowano podłoże o zbyt dużej granulacji co będzie powodować jego szybkie przesychanie).
Ekspozycja nebari 1 pkt. – brak jakiejkolwiek ekspozycji, Nebari zasłonięte gruzem kamiennym.
Wybór strony frontowej 8 pkt. – poprawny.
Wrażenie estetyczne 2 pkt. – bardzo słabe.
Średnia ocena wynosi 3.0 więc jest słaba.
Na tym kończę moje wystąpienie w tym temacie. Jeżeli ma Pan jakieś obiekcje do mojej oceny proszę o kontakt osobisty tel 71 3681193.
Włodzimierz Pietraszko / Międzynarodowy Instruktor BCI, Międzynarodowy Sędzia EBA.
Włodzimierz Pietraszko
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.bonsai.pl">www.bonsai.pl</a><!-- w -->
  Odpowiedz
#20
Włodzimierz Pietraszko napisał(a):Moja ocena Pańskiej pracy w skali ustalonej przez EBA, BCI i WBA jest taka

I takie posty uwielbiam, brawo! Krystaliczne meritum.
  Odpowiedz
#21
ok, chorobliwa fobia - cofanie się do tyłu, fobia to choroba, ale luz (i to jest właśnie złośliwość, tylko po co tak toczyć rozmowę?).
To bardzo dobrze, że używa Pan zwrotów grzecznościowych. Po prostu nie podoba mi się styl Pańskich wypowiedzi i tyle. Jest Pan zgryźliwy, nie umie Pan skrytykować bez negatywnego zabarwienia wypowiedzi, chodź przyznaję, że ostatni post to wyjątek. I to mi odpowiada.
Jeżeli kogoś krytykuję, to robię to w miarę delikatnie, a na pewno nie jestem złośliwy, chyba że krew pana zalewa jak widzi pan coś słabego i nie może się pan powstrzymać od złośliwości. Przecież wielokrotnie toczył pan właśnie takie boje na łamach forum i nazywał pan ludzi kłamcami. Prawda?, Prawda!

Cytat:To, że używam na forum zwrotu Pan / Pani wynika z szacunku do adwersarzy ponieważ tak mnie wychowano
dlaczego z definicji uważa pana mnie za adwersarza a nie przyjaciela, który podziela z panem wspólną pasję?

Cytat:Jeżeli Pana to razi mogę w naszych relacjach używać innego zwrotu ale sądzę, że również w tym przypadku byłby Pan bardzo niezadowolony.
dogi panie, cóż tu komentować?
za resztę postu dziękuję i poproszę właśnie coś na ten kształt nie tylko w stosunku do mnie ale do innych.
Drutowanie: na pewno pańska ocena opera się na podstawie tych srebrnych drutów.druty są nałożone dobrze!, ale na pewno dużo nauki przede mną. Tylko to są stare druty, które wykorzystałem ponownie.
Ułożenie: znowu zwraca pan uwagę na jeden szczegół - wierzchołek, dwie gałązki nachodzą na siebie i widzi pan chaos. no i jeszcze ta kępka po prawej stronie też jest chaotyczna i mogłem ją wyciąć ale nie chciałem, chcę żeby przeżyła roślina.
Szanse na przeżycie rośliny: tu się nie sprzeczam, pełna zgoda.
Ekspozycja nebari: na prawdę potrafi pan to wszystko odczytać z takiego zdjęcia??? jestem pełen podziwu.
Wrażenie estetyczne: jw. ale poczekajmy, jak przeżyje i koncepcja zostanie osiągnięta to pogadamy.
Włodzimierz Pietraszko / Międzynarodowy Instruktor BCI, Międzynarodowy Sędzia EBA - to dobrze, świadczy to o pana wiedzy i doświadczeniu, ale co z uprzedzeniami i stronniczością oceny, jeśli potrafi pan cenić moje drutowanie na podstawie 2 pierwszych zwojów, które rzeczywiście są niechlujne (trudno nałożyć pogięte wcześniej druty na pień w miarę prosto)? bo dalej jest dobrze!

Generalnie nic do pana nie mam, tylko nie podoba mi się styl pańskich wypowiedzi, nie tu na innych postach, dorosły człowiek a jeszcze ma chęć na takie kośliwości.
mój nr: 604 122 834
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#22
Kompletnie pomijając argumenty "za" i "przeciw" obu stron....ja bym się cieszył, że ktos z takimi kompetencjami poświęcił tyle czasu na taka ocene...chocby zdjecia..
Pozdrawiam,
Bartosz Warwas
http://bartoszwarwas.pl/
  Odpowiedz
#23
Cytat:Kompletnie pomijając argumenty "za" i "przeciw" obu stron....ja bym się cieszył, że ktos z takimi kompetencjami poświęcił tyle czasu na taka ocene...chocby zdjecia..

prośba do admina czy mógłby usunąć ten post? - MÓJ POST, A NIE TEN NADE MNĄ
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#24
Panie Włodzimierzu oddaje honor, miał Pan rację. Roślina uschła. Chylę czoła dla Pańskiego doświadczenia i wiedzy.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#25
uschla Sad szkoda drzewka ... fajnie sie zapowiadalo!
Pozdrawiam - Wojciech Fiedler
  Odpowiedz
#26
Cytat:Panie Włodzimierzu oddaje honor, miał Pan rację. Roślina uschła. Chylę czoła dla Pańskiego doświadczenia i wiedzy.

Przypomnę tylko że wymieniliście się numerami Smile
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#27
Jak sobie przeczytałem tego posta to się we mnie zagotowało. Rzadkość raczej.

Co to znaczy?
Cytat:prośba do admina czy mógłby usunąć ten post?


Jeżeli to jest do komentarza Bartka to ja mam prośbę do Admina czy mógłby usunąć kolegę ZKM !!!...mogę? mogę.

Cytat:Generalnie nic do pana nie mam, tylko nie podoba mi się styl pańskich wypowiedzi,

czyli masz czy nie masz?

Cytat:moi drodzy, dzielni dworzanie Pan W
Dworzanin - osoba należąca do świty wysoko postawionego arystokraty lub władcy otaczającego się dworem, najczęściej króla lub księcia.

No trochę chyba przesadziłeś. Teraz pisząc ten post rozumiem, że też jestem tym dworzaninem. Hehe dobre. A "Pan W" jest królem tudzież księciem?
Cytat:dlaczego tak prężnie odpowiadacie dopiero po poscie Pana W, a nie wcześniej i wszyscy w tym samym tonie jak jeden mąż
Może po prostu dlatego, że mają takie zdanie i wiedzą więcej o bonsai od ciebie.

Jeżeli w moim poście była ironia, to było to celowe!

A jeszcze jedno, może ktoś zajmie się takimi głupimy potyczkami na forum? Wypieprzy je na przyklad, bo kłótnie jakie wywołał ten "martwy knot" są dla mnie bez sensu a widać nie nauczą nic autora.

Dziękuję - ja swojego numeru nie zamierzam podawać. :roll:
  Odpowiedz
#28
Big Grin
moja prośba dotyczy mojego postu, a nie postu Bartosz Warwasa Big Grin. To moja pomyłka, a post Bartka jest neutralny, więc nie widzę celu usuwania jego postu. Big Grin. trochę źle przycelowałeś, coś tak jakby kulą w płot.

tak, możesz.

krzysiek.custo napisał(a):Może po prostu dlatego, że mają takie zdanie i wiedzą więcej o bonsai od ciebie.
tak, masz rację Big Grin

krzysiek.custo napisał(a):A jeszcze jedno, może ktoś zajmie się takimi głupimy potyczkami na forum? Wypieprzy je na przyklad, bo kłótnie jakie wywołał ten "martwy knot" są dla mnie bez sensu a widać nie nauczą nic autora.
tak, masz rację Big Grin, a ja się kajam Big Grin

krzysiek.custo napisał(a):ten "martwy knot"
tak, masz rację to knot, ale chętnie ocenie twoje jeśli dałbyś mi szansę (bez cienia złośliwości). prześledziłem forum i jakoś nie znalazłem, żadnego twojego drzewa, ale mogłem nie znaleźć. Jeśli byłbyś tak miły i podesłał mi odnośniki do Twoich prac, to ja bardzo chętnie popatrzę.

ksiek.custo napisał(a):Dziękuję - ja swojego numeru nie zamierzam podawać
szkoda, moglibyśmy zostać przyjaciółmi Big Grin
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz
#29
:lol: :lol: :lol:
dobra ja powiedziałem swoje "przyjacielu".

Cytat:trochę źle przycelowałeś, coś tak jakby kulą w płot.

Przeczytaj jak żeś napisał a potem komentuj. A twoja korekta świadczy o tym, że miałem rację.

Cytat:tak, masz rację to knot, ale chętnie ocenie twoje jeśli dałbyś mi szansę (bez cienia złośliwości). prześledziłem forum i jakoś nie znalazłem, żadnego twojego drzewa, ale mogłem nie znaleźć. Jeśli byłbyś tak miły i podesłał mi odnośniki do Twoich prac, to ja bardzo chętnie popatrzę.

Aby oceniać drzewka to trzeba mieć jakąś wiedzę, jak wiele osób na forum, do których moim nieskromnym zdaniem się nie zaliczasz.

Szukać też trzeba umieć. :mrgreen:, polecam HELP wpisać w googlach.
  Odpowiedz
#30
tak, miałeś rację i masz rację w 100%. Kurcze, znowuż. Jak zwykle miałeś i masz rację. Przepraszam.
pozdrawiam maciek knap
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości