Od dawna śledzę forum, dużo dobrych informacji można tu znaleźć, przydatnych w pielęgnowaniu bonsai .
Od dwóch lat zajmuję się takim o to fikusikiem. Nie sprawia większych problemów - jak na razie
Chciałbym zagęścić w nim koronę. Da się to zrobić ?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.
Źle rozumiesz. Taka sytuacja będzie miała miejsce jeżeli roślina będzie miała idealne warunki do wzrostu. Aby jej w tym dopomóc oprócz pierwszego warunku możesz też wyłamać stożki wzrostu.
Ja to bym te wierzchołkowe pędy po prostu ciachnął i to mocno, zostawiając tylko 2-3 oczka. I może lepiej nawet wczesną wiosną, jeszcze przed rozpoczęciem wegetacji.
Usunięcie liści i pączków wierzchołkowych spowoduje owszem, wybicie nowych pączków, ale w większości i najsilniej będzie to miało miejsce na końcówkach dotychczasowych pędów, a te i tak są już zdecydowanie za długie.
art211 napisał(a):to korona zostanie bez liści, a jest szansa, że z łodyg wyrosną nowe pędy ?
Myślisz o mniej więcej takim cięciu, jak te czerwone linie ?
No, mniej więcej tak.
Jeżeli fikus jest zdrowy, żywotny to ja bym tak ciął na pewniaka.
Skoro masz jednak niejakie obawy, możesz chwilowo, profilaktycznie zostawić jeden pęd z liśćmi, dla podtrzymania krążenia, ale to z kolei może osłabić nieco ciśnienie na nowe pąki.