• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój ficus
#1
Dzień dobry.

Od dawna śledzę forum, dużo dobrych informacji można tu znaleźć, przydatnych w pielęgnowaniu bonsai .
Od dwóch lat zajmuję się takim o to fikusikiem. Nie sprawia większych problemów - jak na razie Smile
Chciałbym zagęścić w nim koronę. Da się to zrobić ?
Będę wdzięczny za wszelkie uwagi.

pozdrawiam


Załączone pliki Miniatury
           
  Odpowiedz
#2
Dużo słońca i wilgoci i się uda.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#3
Rozumiem, żeby zmusić drzewo do puszczenia nowych pączków na pustych gałązkach w koronie, muszę w maju-czerwcu usunąć wszystkie liście z tej gałązki ?

chodzi mi o te gałązki, jak na fotce.

dobrze kombinuję ?


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#4
Źle rozumiesz. Taka sytuacja będzie miała miejsce jeżeli roślina będzie miała idealne warunki do wzrostu. Aby jej w tym dopomóc oprócz pierwszego warunku możesz też wyłamać stożki wzrostu.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#5
Dzięki Bolas Smile

To z tego wynika, że nie całkiem źle rozumuję :wink:

Muszę usuwać liście ? czy może wystarczy wyłamanie stożków wzrostu ?

A, i z tym zabiegiem muszę poczekać do późnej wiosny ?
  Odpowiedz
#6
Ja to bym te wierzchołkowe pędy po prostu ciachnął i to mocno, zostawiając tylko 2-3 oczka. I może lepiej nawet wczesną wiosną, jeszcze przed rozpoczęciem wegetacji.
Usunięcie liści i pączków wierzchołkowych spowoduje owszem, wybicie nowych pączków, ale w większości i najsilniej będzie to miało miejsce na końcówkach dotychczasowych pędów, a te i tak są już zdecydowanie za długie.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#7
to korona zostanie bez liści, a jest szansa, że z łodyg wyrosną nowe pędy ?

Myślisz o mniej więcej takim cięciu, jak te czerwone linie ?


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#8
Nie da się formować bonsai przez neta - niestety.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
  Odpowiedz
#9
Formować nie, ale doradzić i owszem Smile
  Odpowiedz
#10
art211 napisał(a):to korona zostanie bez liści, a jest szansa, że z łodyg wyrosną nowe pędy ?
Myślisz o mniej więcej takim cięciu, jak te czerwone linie ?
No, mniej więcej tak.
Jeżeli fikus jest zdrowy, żywotny to ja bym tak ciął na pewniaka.
Skoro masz jednak niejakie obawy, możesz chwilowo, profilaktycznie zostawić jeden pęd z liśćmi, dla podtrzymania krążenia, ale to z kolei może osłabić nieco ciśnienie na nowe pąki.
_______________
Pozdrawiam - Józef
  Odpowiedz
#11
Jasna sprawa.
Więc w marcu będę działał, chyba że coś się będzie przez zimę niedobrego działo z drzewkiem.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości