• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Fikus Bonsai żółkną i opadają liście
#1
Witam wszystkich, od sierpnia tego roku opiekuje się drzewkiem znajomych. Drzewko jest po przejściach bo jedna połowa jest sucha druga do tej pory dobrze sobie radziła. Lecz od kilku tygodni zauważam że liście zaczynają żółknąć (niektóre brązowieć) i opadać. Podlewałem je raz w tygodniu, teraz zacząłem częściej lecz nic to nie pomogło a nawet wydaję mi się że pogorszyło sytuacje. Podlewam czystą wodą. Proszę o pomoc.


Załączone pliki Miniatury
                   
  Odpowiedz
#2
Po tym jak liście się zawijają do środka i po charakterystycznych plamach na liściach obstawiam że to przędziorki. Potrafią 'zamordować' roślinę 'na śmierć', całkiem szybko.
Problemem jest to, że są tak małe, że prawie ich nie widać gołym okiem.
Musisz BARDZO dokładnie przyjrzeć się chorym liściom, w DOBRYM świetle. Zajrzyj również pod spód liści. Może być potrzebne szkło powiększające. Od samych przędziorków łatwiej zauważyć ich delikatne pajęczynki na liściach i na szczytach pędów.
Musisz działać szybko, bo roślinie nie zostało dużo liści, a zima to ciężki okres dla domowych roślin.
Można spryskać chemią, co daje szybki efekt, ale problematyczne jest trzymanie tego później w domu, bo taka chemia to trucizna.
Ja od kilku lat, co roku mam problem w domu z przędziorkami i stosuję pałeczki 'Tarcznik Ultra'. Zakopujesz odpowiednią ich ilość pod ziemię, a roślina wchłania je razem z wodą, przez co staje się trująca dla szkodników. Dla ludzi pewnie również, więc nie polecam zjadania później żadnej części rośliny Tongue
Minusem jest to, że pałeczki nie działają tak szybko jak oprysk - potrzeba czasu na wchłonięcie substancji czynnej przez roślinę.
Ale moim zdaniem to i tak najlepsza opcja. Chyba, że nie boisz się oprysku (który można wykonać na zewnątrz) - znam takich co się nie boją, robili to i żyją Smile
  Odpowiedz
#3
Dzięki za podpowiedź a jaki oprysk ewentualnie kupić i gdzie mogę to dostać?
  Odpowiedz
#4
Najpierw sprawdź dobrze czy są robaki.
A oprysk i pałeczki dostaniesz w każdym ogrodniczym, tam też sprzedawca doradzi czego potrzebujesz jak powiesz, że to przędziorki, bo środków jest masa. Ja używałem Substral Polysect 005 SL i efekty były spektakularne Wink
Ewentualnie w markecie typu Castorama etc.
  Odpowiedz
#5
To są charakterystyczne plamy dla przędziorków? Czarne plamy?
Ja obstawiam czarną plamistość liści.

W czym to rośnie? Było nawożone?
Według mnie roślina jest w słabej kondycji i nie przeżyje zimy.
Potrzeba jej dużo słońca o co teraz trudno.
  Odpowiedz
#6
Rośnie w akadamie i nie było nawozone, opadają też zielone listki trochę pociemnieja i opadają.
  Odpowiedz
#7
Ja tam nie widzę żadnych czarnych plamek. Właściciel powinien stwierdzić czy widzi przędziorki czy nie, na takich zdjęciach nie ma szans ich zobaczyć.
  Odpowiedz
#8
Sama akadama jest jałowa, może roslinie brak witamin?
  Odpowiedz
#9
Bardzo możliwe, ja nie używałem żadnych nawozów ani odżywek. A tą porą można go czymś nawozić?
  Odpowiedz
#10
Można, ale moim zdaniem to nie rozwiąże problemu. Drzewa mogą bardzo długo rosnąć (a w zasadzie żyć) bez żadnego nawozu, nawet w jałowej ziemi. Po prostu wtedy nie przyrastają. Ale stają się też łupem chorób i szkodników. Sam brak nawozu nie powoduje u drzew utraty tylu liści (większość drzewa jest łysa), w tak krótkim czasie. Jeżeli pozostałe parametry (światło, woda i tlen w korzeniach itd) są w porządku, to brak nawozu nie spowoduje tego, co dzieje się u Ciebie.

Sprawdziłeś czy są robaki? To pierwszy krok. Jak są, to musisz się ich pozbyć w pierwszej kolejności i nie szukać na siłę 'prostszych' sposobów.
  Odpowiedz
#11
Sprawdziłem i nic nie znalazłem... jeszcze dziś wieczorem będę miał lepsza lupę.
  Odpowiedz
#12
Przędziorków nie znalazłem, byłem rano w ogrodniczym i Pani poleciła spryskać substralem multi-insekt bo czasami przędziorków nie można znaleźć a spsikanie tym ma nie zaszkodzić roślinie.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#13
to mogą być objawy braku składników pokarmowych jak już wcześniej zauważył Yakuz34 i Kabraxis123. Przy okazji wizyty w ogrodniczym kup Biohumus i zastosuj . Na pewno nie zaszkodzi a moze pomóc.
Krzysztof
Znać drogę to jedno,a podążać nią to całkiem co innego
  Odpowiedz
#14
Niestety jedna gałązka chyba już się poddała, druga jeszcze walczy.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz
#15
Podlewanie biohumusem pomogło, chociaż z jednej gałązki spadły wszystkie liście i żadnych nowych nie widać. Jak jakiś sposób żeby ją ratować?
  Odpowiedz
#16
Ja bym spróbował:
- ostrego doświetlania lampami,
- okrycie workiem i utrzymywanie wysokiej wilgotności.

Pytanie dodatkowe:
co się dzieje w podłożu - może susza fizjologiczna?
  Odpowiedz
#17
Wydaje mi się że susza nie występuje bo jedna z gałęzi kwitnie. Okrycie workiem tylko suchej gałęzi? I lampa przez noc ma świecić?
  Odpowiedz
#18
okrycie workiem całej rośliny. Doświetlanie w dzień, niech w noc ma normalnie ciemno. Pisząc doświetlanie mam na myśli specjalne lampy a nie zwykłą żarówkę.
  Odpowiedz
#19
Energooszczędne świetlówki kompaktowe (CFL) świetnie nadają się do doświetlania roślin, a są łatwo dostępne (każdy supermarket, każdy sklep z oświetleniem). Źródło światła musi być jednak bardzo blisko liści (kilka cm) i musi mieć odpowiednią moc. 20W najbidniej, im więcej, tym lepiej.
  Odpowiedz
#20
Wszystkie liście jednej z gałązek odpadły i gałązka też sie robi sucha. Druga gałąź rośnie bardzo ładnie.


Załączone pliki Miniatury
   
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości