U mnie jest ten sam problem. Drzewko dostalem juz z ta choroba. Objawia sie ona tym ze w najblizszym czasie listki robia sie lekko zolte i przy lekkim podmuchu wiatru odpadaja (taka naturalna defoliacja). W moim przypadku jest to choroba grzybowa ale jeszcze nie stosowalem zadnych preparatow. martwi mnie ona poniewaz roslina mimo ze zyje pewnie strasznie sie meczy a juz napewno sie nie rozwija.
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Eeee moj stoi na balkonie juz drugi sezon i nic nie pomaga ale zawsze zapomne go zabrac do Włodka zeby powiedzial mi co jest nie tak
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
zastosowałem miedzian i po tygodniu ruszyły nowe przyrosty,
liście jednak nie mają jeszcze dawnej formy jednak są w znacznie lepszej kondycji, nie spadł od tamtej pory ani jeden
Mnie sie podoba w tej chorobie to ze liscie sa mega malutkie
Pozdrawiam - Bolesław Wujczyk
Pozdrawiam Michał Krzyścin
zauwazylem na moim ligustrze takie wlasnie przebarwienia czy ligystry moga miec to samo czy to moze byc choroba grzybowa wykonanem oprysk na grzyby i na przedziorka , niewiem czy jeszce nie opryskac jakims plynem na mszyce :roll:
MOD: Proponuję nowy temat ze zdjęciami
a ja bym zajrzał od spodu liści i zobaczył czy nie ma przędziorków.ja miałem na swoim wiązie przędziorki a listki wyglądały tak samo
Adam Kisieliński
tel.506-237-804
Witam. Z moimi wiązami była podobna sprawa. W środku lata musiałem wyjechać na kilka dni z domu i po powrocie wiązy były zwiędnięte. Podlecem je mocno i odrzyly, ale po ok. 1-2 tygodniach liście zrobiły się takie jak na zdjęciach. Pod lupą widać było male przędziorki. Zrobiłem tak; obciolem większość liści, drzewko spryskałem wodą z rozpylacza, i okryłem woreczkiem foliowym. Ta postępowałem przez kilka wieczorów. Na noc spryskiwanie na dzień zdejmowałem woreczek. W końcu przestawiłem drzewko w cień i tam stalo kolejny tydzień, spryskiwane codziennie. Pod osłona woreczka opadły wszystkie pozostałe liście. Po ok. 2 tygodniach pięknie wybiły pączki i nowe gałązki a liście były zdrowe, tylko trochę mniejsze. I do końca sezonu nie było tych szkodników. Dodam, że moje wiązy to typowe outdoor i są zawsze na balkonie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris