05-12-2007, 09:00 PM
Czy taki zabieg nie zabije drzewka?
2 lata temu kupiłem w markecie całkiem fajny wiąz, już był lekko podeschnięty ale odratowałem go i cudownie mi się odwdzęczył bujną koroną.
wiadomo że drzewo potrzebuje pewnego okresu ciszy a w mieszkaniu w bloku ciężko jest taki okres zapewnić, bo wiadomo temepratury wewnątrz zimą jak i latem są porównywalne.
drzewko trochę zachmowało swój rozwój dlatego zastanawiam się nad zmianą miejsca, wiem że po zimie kiedy by się obudziło było by zupełnie inaczej z jego wzrostem.
czy jeżeli od tej wiosny wystawię je na balkon i pozostawię je tam, na cały dalszy okres wegetacji, to przeżyje zimę?
myślę oczywiście o jakimś małym inspekcie na balkonie ale tak czy inaczej nie chciał bym straci drzewka.
to samo dotyczy też serrisy.
2 lata temu kupiłem w markecie całkiem fajny wiąz, już był lekko podeschnięty ale odratowałem go i cudownie mi się odwdzęczył bujną koroną.
wiadomo że drzewo potrzebuje pewnego okresu ciszy a w mieszkaniu w bloku ciężko jest taki okres zapewnić, bo wiadomo temepratury wewnątrz zimą jak i latem są porównywalne.
drzewko trochę zachmowało swój rozwój dlatego zastanawiam się nad zmianą miejsca, wiem że po zimie kiedy by się obudziło było by zupełnie inaczej z jego wzrostem.
czy jeżeli od tej wiosny wystawię je na balkon i pozostawię je tam, na cały dalszy okres wegetacji, to przeżyje zimę?
myślę oczywiście o jakimś małym inspekcie na balkonie ale tak czy inaczej nie chciał bym straci drzewka.
to samo dotyczy też serrisy.